Świat bez barw

Dodano:   /  Zmieniono: 
Depresja nie jest wcale jesienna. W Polsce trwa cały rok. Czy to już epidemia? A może dobra wymówka na wolne w pracy?

Kto jej nie przeżył, nigdy nie zrozumie. Depresja wcale nie musi oznaczać widzenia świata w czarnych barwach. – To raczej świat, w którym nie ma żadnych barw – mówi 35-letni Arek, który z depresją zmaga się od trzech lat. – Wszystko jest ci wtedy obojętne, czujesz się jak niepotrzebny, zmięty papier. Gdy jest lepiej, dręczy cię beznamiętna melancholia. Ale gdy jest gorzej, czujesz się tak, że jesteś w stanie tylko patrzeć na ścianę. Albo umrzeć. W zasadzie nie robi to żadnej różnicy. Arek twierdzi, że depresję wywołał u niego nieszczęśliwy związek.

Aby się po nim pozbierać, próbował odnaleźć sens życia w pracy. Bo – jak powiedział psycholog – gdy ma się motywację i cel, wracają kolory. Ale ta droga okazała się ślepa. – Nie potrafię udawać, że praca na niskim stanowisku w korporacji daje jakiekolwiek poczucie sensu – mówi Arek. Na inną drogę, leczenia, a raczej – jak on sam mówi – faszerowania lekami, nie chce na razie się zdecydować. Daje sobie jeszcze rok. Czy słusznie?

10 % tyle procent Polaków może cierpieć na depresję

EPIDEMIA DEPRESJI

Więcej możesz przeczytać w 48/2014 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.