Zaskakująca teza Jakubiaka. „Ukraińcy są szczęściarzami”

Zaskakująca teza Jakubiaka. „Ukraińcy są szczęściarzami”

Marek Jakubiak
Marek Jakubiak Źródło:Newspix.pl / TEDI
Napaść Rosji, dziesiątki tysięcy ofiar, zniszczone miasta. Zdaniem Marka Jakubiaka, mimo tego Ukraińcy to „szczęściarze”. Skąd taka ocena?

Były poseł Kukiz,15 na antenie Radia Wnet komentował polski wybór partnerów do budowy elektrowni jądrowych. Przypomnijmy rząd 2 listopada oficjalnie potwierdził wybór partnera technologicznego do budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Został nim amerykański koncern Westinghouse. Druga elektrownia będzie budowana przez konsorcjum firm polskich i koreańskiego koncernu KHNP. Pozostaje pytanie o to, komu Polska powierzy wykonanie potencjalnej trzeciej elektrowni.

Wojna w Ukrainie. Jakubiak o roli Polski

Zdaniem Marka Jakubiaka nie powinien martwić wybór partnerów spoza Europy, bowiem Polska nie ma obowiązku kupować niczego od Francuzów. Według posła, cała Unia Europejska kieruje się własnymi interesami, o czym dowodzi brak jednomyślności ws. sankcji na Rosję. W tym kontekście prezes Federacji dla Rzeczpospolitej podkreślił wyjątkową rolę Polski w obliczu

– Ukraińcy są szczęściarzami. Naprawdę w czepku się urodzili – przekonywał Jakubiak. – Gdyby nie polska dyplomacja i starania premiera i prezydenta, którzy prawie miesiąc nie spali w lutym i w marcu, tylko jeździli po krajach Europy zachodniej i południowej i budowali wielką koalicję na rzecz poparcia Ukrainy, to dzisiaj nie byłoby już Ukrainy. Słowo daję, jestem w stu procentach przekonany, że nie byłoby Ukrainy. Bo ani Niemcy, ani Francja, ni żadne inne państwo na zachodzie nie poparłoby Ukrainy – stwierdził były poseł.

Morawiecki w Berlinie w początkach wojny

Jego zdaniem, postawa polskich władz „wymusiła atmosferę” zobowiązania, że nie wypada nie pomóc. W ocenie Jakubiaka, pomocy odmówiła Austria i Szwajcaria. – Premier Morawiecki, który pojechał wprost do Berlina i powiedział: 5 tys. hełmów to jakieś żarty. Te słowa obiegły świat. Odważna postawa Polaków uchroniła Ukrainę, bo bez pomocy całego świata Ukraina nie wytrzymałaby ofensywy rosyjskiej dłużej niż dwa tygodnie – przekonywał Jakubiak. Jak dodał, Polska samodzielnie nie byłaby w stanie pomóc Ukrainie.

Były poseł Kukiz'15 nawiązał do głośnej wizyty Mateusza Morawieckiego w Berlinie dwa dni po wybuchu wojny. Premier Polski pojechał do stolicy Niemiec przekonywać kanclerza do większego poparcia militarnego dla Ukrainy i namówić do włączenia się w sankcje przeciwko Rosji. Morawiecki wyjaśniał, że przyjechał do Scholza, aby „wstrząsnąć sumieniem Niemiec”.

Czytaj też:
Oburzenie po wizycie Scholza w Chinach. „Business as usual”
Czytaj też:
Rosyjscy poborowi uciekli z frontu. Od dwóch tygodni ukrywają się w lesie