Awantura na sesji Rady Warszawy. Posłanka Lewicy: To ludzie od człowieka Zbigniewa Ziobry

Awantura na sesji Rady Warszawy. Posłanka Lewicy: To ludzie od człowieka Zbigniewa Ziobry

Protest grupa mieszkańców przeciwko uchwaleniu Strefy Czystego Transportu w Warszawie
Protest grupa mieszkańców przeciwko uchwaleniu Strefy Czystego Transportu w Warszawie Źródło:X / Sebastian Kaleta
Sesja Rady Warszawy ws. wprowadzenia w stolicy Strefy Czystego Transportu miała burzliwy przebieg. Pojawiło się sporo przeciwników takie rozwiązania. Anna-Maria Żukowska zarzuciła, że część osób przyprowadził Sebastian Kaleta, polityk Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobry.

Anna-Maria Żukowska stwierdziła w Radiu Zet, że stare, 18-letnie samochody, które są dieslami, powinny mieć zakaz wjazdu do centrów miast. Posłanka Lewicy podkreśliła, że rozumie wątpliwości ludzi w tej sprawie, ale wszystko dotyczy wieku aut. – Wydaje się, że 27-letni samochód jest naprawdę tak stary, że jego eksploatacja wynosi więcej, niż kupienie używanego, trochę chociaż młodszego – argumentowała Żukowska.

Polityk odniosła się do uchwały Strefy Czystego Transportu przyjętej przez Radę Miasta w Warszawie. Przeciwko przepisom protestowali ludzie, którzy alarmowali, że będą wykluczeni komunikacyjnie. – Nie będzie dyskryminacji. W tej chwili można kupić samochód benzynowy młodszy, niż 27 lat za takie koszty, które są mniejsze, niż te wszystkie naprawy, które musimy ponieść na samochód 27-letni – podkreśliła Żukowska.

Strefa Czystego Transportu w Warszawie. Anna-Maria Żukowska przeciwna referendum

Posłanka Lewicy zarzuciła, że osoby przyprowadził polityk Suwerennej Polski Sebastian Kaleta. – Były w liczbie zastraszającej, ponieważ pięciu, miały ze dwa transparenty i to jest moim zdaniem uprawianie polityki już prekampanii do wyborów samorządowych w Warszawie – stwierdziła Żukowska. Dodała, że referendum w tej sprawie nie byłoby lepsze niż ankieta.

Polityk Lewicy tłumaczyła, że takie przepisy wprowadza wiele państw UE, do czego zobowiązuje Europejski Plan Odbudowy. Pod tymi ustaleniami, które są w kamieniach milowych, podpisał się Mateusz Morawiecki. – To jednak dla naszego dobra, nas wszystkich. Część z aut, które są dieslami mają powycinane filtry DPF i te cząstki, które unoszą się z tych spalin, są rakotwórcze. Od zatrucia powietrza umiera coraz więcej Europejczyków, ale też Polek i Polaków – zakończyła Żukowska.

Czytaj też:
Strefy Czystego Transportu. Tymi dieslami wjedziesz do nich jeszcze przez wiele lat
Czytaj też:
„Elektryczne lwy” na ulicach Zamościa. Miasto odebrało właśnie 14 autobusów elektrycznych