Kaczyński opowiedział nietypowy żart. „Jakby ktoś z jakąś panią...”

Kaczyński opowiedział nietypowy żart. „Jakby ktoś z jakąś panią...”

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło:PAP / Łukasz Gągulski
Jarosław Kaczyński postanowił opowiedzieć nietypowy żart podczas konwencji PiS w Krakowie. Polityk podkreślił, że usłyszał go od Rafała Bochenka.

W niedzielę 17 marca pojawił się na konwencji samorządowej w Krakowie. Prezes Prawa i Sprawiedliwości. skrytykował rządy Donalda Tuska. – Mamy teraz podział na Polskę liberalną i solidarnościową, jak w 2005 roku. Myśmy w 2005 roku byli za solidarnościową drogą, a nasi przeciwnicy za kontynuacją drogi liberalnej – stwierdził.

Jarosław Kaczyński na konwencji PiS w Krakowie

– Często się mówi, to się utrwaliło od XIX wieku, że w drodze liberalnej chodzi o konstrukcję państwa, którą można porównać do nocnego stróża. Bo to było państwo nocnego stróża niedołęgi, który nie był w stanie niczego upilnować, bo Polska była rozkradana – dodał.

Według prezesa PiS obecnie „nocny stróż niedołęga zamienia się w nocnego rabusia”. – Do centrali wracają ludzi związani z przedsięwzięciami, które można określić jako rabunek. Co oznacza 5 proc. VAT od żywności? Wzrost cen żywności. Ale czy o 5 proc? Ceny wzrosną bardziej niż o 5 proc. Każdy to wie. To atak na poziom życia tych, którzy mają mniej, czyli rolników, rencistów, emerytów – komentował. Zdaniem byłego wicepremiera „nasz pościg za najbogatszymi krajami Unii Europejskiej zostanie spowolniony, a nawet się cofnie a za wszystko winę ponosi obecny rząd, który nie kieruje się polskimi interesami, tylko obcymi”.

Jarosław Kaczyński o inflacji. Opowiedział żart

W czasie swojego wystąpienia próbował przekonywać, że fakt, iż obecna inflacja jest niska i zbliżona do celu inflacyjnego to zasługa rządów Zjednoczonej Prawicy. Polityk pokusił się o wyjątkowo barwne porównanie. – Pan rzecznik, który tak dynamicznie prowadzi to nasze spotkanie, przed chwilą mi mówił, że to tak jakby ktoś, kto z jakąś panią wszedł w bliższe stosunki przed trzema miesiącami, a ona właśnie powiła dziecię, twierdził, że to – stwierdził Jarosław Kaczyński, po czym zaczął się głośno śmiać.

Żart byłego wicepremiera wyraźnie rozbawił zgromadzoną publiczność, która nagrodziła go gromkimi brawami. – Ale to nie ja, proszę państwa, mówiłem, w moim wieku może już nie wypada. On jest młody, mówię o panu rzeczniku, panu Rafale Bochenku. On ma prawo coś takiego powiedzieć i dlatego mówię: to tylko jako cytat – dodał po chwili prezes PiS.

Czytaj też:
Burza w Zjednoczonej Prawicy. Politycy Suwerennej Polski twardo bronią Patryka Jakiego
Czytaj też:
Jarosław Kaczyński nie chce odejść. Bunt i zmiana nazwy? „Partia ma dość sztuczek prezesa”