Psychobiologia i epigenetyka odkrywają dziś mechanizmy, dzięki którym ból przechodzi przez pokolenia, często nieświadomie kształtując zdrowie i życie dzieci oraz wnuków osób, które nigdy nie przepracowały swojej żałoby.
Ciało zawsze szuka rozwiązania
Ciało ludzkie jest nie tylko fizycznym nośnikiem, ale również biologiczną pamięcią. Każda silna emocja – zwłaszcza ta niewyrażona – zapisuje się w układzie nerwowym i hormonalnym, powodując zmiany, które mogą utrzymywać się latami. Gwałtowna utrata ciąży sprawia, że organizm wpada w stan biologicznego konfliktu: zmieniają się poziomy hormonów, układ odpornościowy traci swoją harmonię, a układ nerwowy przechodzi w tryb nadzwyczajnej czujności, który może nie zostać wyłączony przez długie lata.
Matki często zmagają się z zaburzeniami hormonalnymi, takimi jak zespół policystycznych jajników (PCOS) czy endometrioza. Niepłodność wtórna, która często pojawia się po stracie dziecka, może wynikać z mechanizmu obronnego organizmu – ciało „zamyka” możliwość ponownego poczęcia, aby uniknąć przeżycia kolejnej traumy.
Równie dramatyczne są konsekwencje w układzie immunologicznym – przewlekły stan zapalny, choroby autoimmunologiczne, a nawet nowotwory mogą mieć swój początek w nierozwiązanej żałobie.
Jednak strata dziecka to nie tylko doświadczenie kobiet.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.