Waldemar Żurek, nowy minister sprawiedliwości, ogłosił w czwartek pierwsze decyzje. Podczas konferencji prasowej poinformował o cofnięciu delegacji dziewięciu sędziom pracującym dotąd w resorcie, którzy byli powiązani z tzw. neo-KRS. Równolegle zawieszono 46 prezesów i wiceprezesów sądów, wobec których – jak zapowiedziano – zostaną wszczęte procedury odwoławcze.
Wśród zawieszonych znalazła się m.in. Małgorzata Hencel-Święczkowska, żona prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Minister zapewnił, że jej zawieszenie nie ma charakteru personalnego i „nie zna jej osobiście”.
Bodnar: To dopiero początek procedury
Decyzje Żurka skomentował jego poprzednik, były minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Zaznaczył, że faktyczne odwołanie prezesów zależy od zgody kolegiów sądów, więc obecne działania to dopiero początek formalnego procesu.
– Życzę ministrowi Żurkowi, żeby tę procedurę udało się doprowadzić do końca – powiedział Adam Bodnar.
Były szef MS przypomniał też, że w trakcie jego kadencji skutecznie wymieniono 120 prezesów i wiceprezesów. Jak zaznaczył, nie zawsze udawało się przekonać kolegia do wyrażenia zgody na odwołania.
Sporna ustawa i Komisja Wenecka
Jedną z pierwszych decyzji Żurka było również wycofanie projektu tzw. ustawy praworządnościowej z Komisji Weneckiej. Projekt dotyczył m.in. statusu sędziów powołanych po 2018 roku w procedurze nowej KRS, która – według obecnej większości – jest upolityczniona i niekonstytucyjna.
Adam Bodnar wyraził wątpliwości co do skuteczności tej decyzji, przypominając, że to Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy, a nie polski rząd, skierowało projekt do Komisji Weneckiej:
– Warto byłoby zbadać, kto dokładnie wnioskował o opiniowanie tej ustawy – zaznaczył.
Żadnego żalu, tylko rady
Były minister sprawiedliwości podkreślił, że nie ma żalu do premiera Donalda Tuska za odwołanie. Dla swojego następcy ma natomiast jedną, zasadniczą radę:
– Okazywać zaufanie i współpracować z prokuratorami, szanując ich profesjonalizm i niezależność. Wtedy śledztwa będą mogły być kontynuowane skutecznie.
Czytaj też:
Ziobro postawił ultimatum Żurkowi. „Czas do piątku”Czytaj też:
Bodnar zabrał głos po dymisji. Tak ocenił decyzję Tuska
