Litwa nie poprze sankcji wobec Polski w ramach procedury z art. 7

Litwa nie poprze sankcji wobec Polski w ramach procedury z art. 7

Flaga Litwy
Flaga Litwy Źródło:Fotolia / fot. SawaPanf Photo
Minister Spraw Zagranicznych Litwy jednoznacznie stwierdził, że Litwa nie poprze sankcji wobec Polski w ramach procedury z art. 7. Zapowiedział za to, że należy rozważyć wzmocnienie sankcji nałożonych na Rosję. Polityk podkreślił również wagę współpracy między Polską a Litwą.

Linas Linkevicius, minister spraw zagranicznych Litwy, podczas wizyty w Warszawie na konferencji Security Forum odniósł się do zapowiedzi nałożenia na Polskę sankcji w ramach procedury z art. 7. – Współpraca Litwy i Polski jest kluczowa dla bezpieczeństwa obu państw, Litwa nie poprze sankcji wobec Polski w ramach procedury z art. 7, za to uważa, że są przesłanki, by wzmocnić te nałożone na Rosję – stwierdził Linkevičius. Polityk podkreślał również wagę współpracy między państwami. – Zawsze, nawet w czasie, gdy nie wszystko w naszych relacjach było łatwe, uważałem, że mamy ze sobą więcej punktów wspólnych niż różnic – niezależnie od historii, od różnych kwestii, jakie zawsze pojawiają się między sąsiadami. Mamy bardzo dużo wspólnych strategicznych celów, które są ważne dla bezpieczeństwa narodowego obu krajów. W NATO jedziemy na tym samym wózku – bo i kraje bałtyckie, i Polska są częścią tych samych planów obronnościowych, ćwiczeń. Jeśli nie będziemy ze sobą współpracować, zaszkodzi to naszemu bezpieczeństwu – powiedział minister.

Linas Linkevičius został poproszony również o komentarz dotyczący działań wobec Polski w związku z oskarżeniami o nieprzestrzeganie przez nasz kraj unijnych wartości. – Jesteśmy zaniepokojeni tymi działaniami i chcielibyśmy, aby znaleziono jakiś wspólny grunt. Nie jesteśmy wśród tych, którzy będą stawiać ultimatum czy straszyć tym artykułem i nie dołączymy do nich. Innymi słowy, nie popieramy tych drastycznych środków, lecz jesteśmy za dialogiem i rozwiązaniem tego konfliktu – stwierdził litewski polityk.

Minister odniósł się także do kwestii rozszerzenia nałożonych na Rosję sankcji. – Pojawiły się nowe elementy – cyberataki, atak chemiczny w Salisbury, sprawa Ołeha Sencowa, groźby wobec innych państw. To działania, których nie można pozostawić niezauważonymi. Oczywiście będziemy popierać tych, którzy podniosą kwestię dodatkowych sankcji, choć wiemy, że to nie będzie proste – powiedział Linkevicius.

Minister został również zapytany o poziom bezpieczeństwa jego kraju po rozpoczęciu prezydentury . Linkevicius poinformował, że Litwa chociaż rozwija współpracę z Amerykanami, nie może być od nich zależna. Sama musi podejmować odpowiednie decyzje, które zapewnią jej bezpieczeństwo. Polityk wskazywał również na istotę zwiększania wydatków na obronność.

Czytaj też:
Prezes TSUE: Niestosowanie się do decyzji Trybunału to krok do wyjścia z UE