Spór Biedronia i Neumanna. Kto wygrał sądowy proces w trybie wyborczym?

Spór Biedronia i Neumanna. Kto wygrał sądowy proces w trybie wyborczym?

Robert Biedroń
Robert Biedroń Źródło: Newspix.pl / Marek Konrad
Robert Biedroń twierdzi, że to Wiosna wygrała sądowy proces w trybie wyborczym wytoczony przeciwko Sławomirowi Neumannowi. Z kolei Neumann podkreśla, że w większości spraw to jemu sąd przyznał rację i oddalił wniosek o przeprosiny.

Proces toczył się w sprawie pozwu Roberta Biedronia, który oskarżył Sławomira Neumanna o to, że ten rozpowszechnia nieprawdziwe informacje na jego temat. Neumann zarzucił Biedroniowi, że podczas prezydentury w Słupsku nie wyjaśniał we właściwy sposób spraw osób, które dopuszczały się nadużyć seksualnych wobec dzieci.

Jak podaje portal 300polityka w czterech z pięciu spraw, które podnosił Robert Biedroń w swoim pozwie sąd przyznał rację Sławomirowi Neumannowi. Uznał tylko, że nie można powiedzieć, że Biedroń „nic nie zrobił” z wiedzą o aferze, bo zobowiązał ustnie swojego szefa do podjęcia działań.

„Dziś wygraliśmy pozew wyborczy przeciwko @SlawekNeumann z @Platforma_org, który rozpowszechniał nieprawdziwe informacje na mój temat. Mam nadzieję, że będzie to początek końca brudnej polityki” – napisał Biedroń na Twitterze. – „Sąd orzekł wyraźnie, że @SlawekNeumann skłamał mówiąc, że jako prezydent Słupska nie zrobiłem nic w sprawie nieprawidłowości w słupskim ośrodku kultury. Sąd zakazał rozpowszechniania tych nieprawdziwych informacji” – dodał w kolejnym wpisie.

Biedroń zamieścił też w internecie postanowienie sądu.

twitter

Z drugiej strony sąd oddalił 4 kolejne zarzuty wobec Sławomira Neumanna. Nie nakazał też ani przeprosin, ani wpłaty pieniędzy na fundację, czego domagał się Biedroń. Dodatkowo przyznał, że nieprawdziwe jest stwierdzenie Biedronia, że jako prezydent Słupska zawiadomił prokuraturę o przypadku pedofilskim w Słupsku. Taka wypowiedz padła w programie „Kropka nad i” w TVN.

„Robert znowu? Nic się nie nauczyłeś? Sąd przyznał, że skłamałeś o tym, że zawiadomiłeś prokuraturę. Nie musimy Cię przepraszać ani wpłacać pieniędzy na wskazaną fundację” – napisał Neumann na Twitterze. – „Kiedy zrozumiesz, że to nie my jesteśmy Twoim przeciwnikiem a PiS?” – dodał polityk PO.

twitter

Dlaczego doszło do procesu?

W czasie, gdy Robert Biedroń był prezydentem Słupska, w mieście doszło do skandalu. Wyszło na jaw, że pracownik ośrodka kultury, instruktor tańca Paweł K. popełnił dziewięć przestępstw. Pięć z nich miało „charakter seksualny” i dotyczyło czterech małoletnich kursantek. Robert Biedroń twierdził, że szybko zareagował w sprawie, ale rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku poinformował, że z Urzędu Miejskiego w Słupsku nie wpłynęło zawiadomienie.

Sławomir Neumann stwierdził, że taką samą „zbrodnią” jak dopuszczanie się czynów pedofilii jest tuszowanie tego typu przestępstw. – I nie ma znaczenia czy ktoś jest biskupem, nie ma znaczenia czy ktoś jest prezydentem Słupska, nie ma znaczenia czy ktoś jest dzisiaj szefem komisji sprawiedliwości – powiedział. – Nie mów nikomu. Tak się zachował – dodał Neumann, nawiązując do tytułu dokumentu braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu”.

„Składam pozew w trybie wyborczym ws. wypowiedzi przewodniczącego Sławomira Neumann dotyczącej Słupska. PO próbuje odwrócić uwagę od księży-pedofilów w Kościele, od swojej wieloletniej bezczynności. Platforma w tych sprawach przez lata milczała” – napisał Robert Biedroń na Twitterze. „»Rewelacje« pana Sławomira Neumanna i Platformy Obywatelskiej w sprawie rzekomego ignorowania pedofilii w Słupsku to zwykłe kłamstwa. Będzie pozew. I uważam za obrzydliwe, że PO, w imię płytkich zagrywek politycznych, wspiera Kościół w odwracaniu uwagi od zbrodni, które ujawnili Sekielscy” – dodał polityk w kolejnym wpisie.

Czytaj też:
Poznań. Są zarzuty dla organizatorów koncertów widmo. Grozi im do 8 lat więzienia

Źródło: 300polityka