Rekonstrukcja rządu to temat, który powrócił po wyborach prezydenckich. Na razie doszło do wymuszonej dymisjami Łukasza Szumowskiego i Jacka Czaputowicza zmiany na stanowiskach szefów: MSZ i ministerstwa zdrowia. Niezależnie od tego trwają rozmowy wewnątrz Zjednoczonej Prawicy, a jednym ze scenariuszy branych pod uwagę jest zmniejszenie liczby ministerstw. O kulisy negocjacji między Prawem i Sprawiedliwością a Porozumieniem i Solidarną Polską pytany był Adam Bielan.
Czytaj też:
Ziobro straszył Szumowskiego? Były minister zdrowia „przyprawił Jarosława Kaczyńskiego o ból głowy”
Rekonstrukcja rządu. Decyzja za trzy, cztery tygodnie
– Nie ma jeszcze porozumienia, ale negocjacje się dopiero rozpoczęły i zostaną wznowione we wrześniu. Mieliśmy sezon urlopowy, ale myślę, że w ciągu trzech, czterech tygodni powinniśmy znać finalny rezultat tych rozmów – mówił Adam Bielan. Pytany o to, co stanie się, jeśli koalicjanci Prawa i Sprawiedliwości nie zgodzą się na zmniejszenie liczby resortów, europoseł nie chciał udzielić jednoznacznej odpowiedzi.
Mogę zapewnić, że Porozumienie jest i będzie członkiem koalicji – wskazał Bielan.
Dodał, że to, ile kto będzie kontrolował resortów, to „kwestie wtórne”. – Dużo ważniejszy jest program na najbliższy rok i następne trzy lata. Jesteśmy w nowej rzeczywistości, po wyborach prezydenckich. Mamy upragniony sukces wyborczy, ale przed nami olbrzymia odpowiedzialność i nie sądzę, żeby jakiekolwiek środowisko polityczne starało się ośmieszyć na oczach całej opinii publicznej, walcząc o jedną czy drugą tekę ministra czy wiceministra dla siebie – mówił Bielan.
– Dużo ważniejszy jest kształt rządu. Jeśli w tej kwestii będzie porozumienie, to jestem przekonany, że jesteśmy w stanie zgodnie współpracować przez kolejne trzy lata – zapewnił.
Jarosław Gowin może wrócić do rządu
Dopytywany o to, czy Jarosław Gowin może być pewien, że będzie członkiem rządu, Adam Bielan stwierdził, że „tego nikt nie może być pewien”. – Natomiast Jarosław Gowin był członkiem gabinetu premiera Mateusza Morawieckiego przed całym zamieszaniem z terminem wyborów i jeśli uzyska poparcie władz Porozumienia i będzie gotowy wrócić do rządu, to nie widzę przeszkód, by w tym rządzie się znalazł – mówił Bielan.
– Uważam, że dobrze, żeby liderzy partii koalicyjnych, czyli Solidarnej Polski i Porozumienia, byli w rządzie. Jeśli Jarosław Gowin będzie chciał do rządu wrócić, a negocjacje potoczą się tak, że Porozumienie otrzyma tekę, która będzie odpowiadać kompetencjom Jarosława Gowina, to jest to bardzo prawdopodobne – wskazał.
Czytaj też:
Walka w obozie władzy o stanowiska, cięcia resortów. Co trzeci minister miałby być wicepremierem