Tusk nie wierzy, że wybory będą uczciwe: Przygotujemy armię do kontroli, liczę na ludzi z KOD

Tusk nie wierzy, że wybory będą uczciwe: Przygotujemy armię do kontroli, liczę na ludzi z KOD

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło:Newspix.pl / Jacek Koslicki / Fotonews
Donald Tusk uważa, ze kolejne wybory nie będą uczciwe. – Będziemy przygotowywali armię ludzi do kontroli wyborów. Bardzo liczę na zaangażowanie młodych ludzi i tych, którzy kiedyś działali masowo w KOD – zapowiedział lider PO.

udzielił długiego wywiadu dla Onetu, w którym poruszył wiele tematów dotyczących bieżącej polityki.

Tusk: Lewica usprawiedliwia finansowe machinacje PiS

Lider PO wyraził wątpliwość co do działań Lewicy.

Nas nie stać w żadnym wypadku na ryzyko, że komuś z opozycji wpadnie do głowy, by po wyborach utrwalić władzę PiS – stwierdził Tusk. – Lewica nie tylko poparła KPO, ale przede wszystkim zagłosowała za budżetem państwa przygotowanym przez PiS. Część tych pieniędzy służy do finansowania zaplecza PiS i w ten sposób do utrwalenia władzy. Więc jeśli Lewica uznała za stosowne poprzeć projekt budżetu PiS, to usprawiedliwia te finansowe machinacje na wielką skalę, a to musi budzić niepokój – ocenił były premier w rozmowie z Onetem.

„Skończy się bezkarność politycznej kasty”

Tusk uważa, że „za rządów PiS korupcja jest wszędzie”. – Poczynając od spółek skarbu państwa, przez nominacje do Narodowego Banku Polskiego, do mediów rządowych, skończywszy na najważniejszych funkcjach państwowych, które często są stawką podczas kupowania głosów przez Kaczyńskiego – wymieniał. – To, że jesteśmy świadkami korupcji, a równocześnie widzimy, iż to w zasadniczy sposób nie zmienia struktury poparcia politycznego, to w żadnym wypadku nie może nas skłonić, a na pewno nigdy mnie nie skłoni, żeby machnąć na to ręką – dodał.

Jego zdaniem „atak PiS na sądy wiąże się bezpośrednio właśnie z korupcją tej władzy”. – Zdruzgotanie praworządności jest motywowane potrzebą bezkarności w budowaniu modelu państwa partyjnego PiS, opartego o korupcję i nepotyzm – przekonuje Tusk.

Lider PO zapowiada „przywrócenie niezależnej prokuratury i niezależnego sądownictwa”. – To one zajmą się każdym przestępstwem indywidualnie. Nie będzie już chowania się za szyldem PiS – zapowiedział. – Jeśli ktoś ukradł to po prostu pójdzie siedzieć za złodziejstwo. Prawo znowu będzie prawem. Skończy się bezkarność politycznej kasty – dodał.

Tusk: Podniosę rękę za pozbawieniem prezydenta urzędu

Tusk był tez pytany, czy chce postawić , Zbigniewa Ziobrę i Mariusza Kamińskiego przed Trybunałem Stanu. – Użyjemy absolutnie wszystkich narzędzi prawnych, rozliczenie będzie rzetelne, sumienne i całkowite. Nie umknie żadne przestępstwo, nie ukryje żadna niegodziwość – przekonywał.

Jego zdaniem „odpowiedzialność za wielokrotne łamanie i naruszenie konstytucji ponoszą wszyscy przywódcy PiS od prezesa Kaczyńskiego i prezydenta Dudy począwszy” – Więc powinni ponieść odpowiedzialność konstytucyjną i stanąć przed Trybunałem Stanu. Poprę takie rozwiązanie, jeśli będą takie możliwości po wyborach – stwierdził lider PO.

Zapowiedział też, że „jako przyszły poseł podniesie rękę za pozbawieniem prezydenta urzędu”, gdyby pojawił się wniosek o usunięcie prezydenta Dudy z urzędu przez Trybunał Stanu.

Tusk: Liczę na zaangażowanie młodych i ludzi z KOD

Tusk uważa, że „jeśli chodzi o intencje PiS, to przyszłe wybory nie będą uczciwe”. – Już ostatnie wybory prezydenckie zostały ocenione przez obserwatorów zagranicznych jako co prawda wolne, czyli mamy nadal prawo głosować, ale nie jako uczciwe – przypomniał. – Chodzi nie tylko o zaangażowanie wszystkich mediów publicznych, ale także o wykorzystanie gigantycznej machiny państwowej i gigantycznych pieniędzy na pomoc dla PiS. Są też duże wątpliwości dotyczące głosowania np. przez Polonię. Tam były wyraźnie manipulacje. Jest też wystarczająco dużo sygnałów, żeby sądzić, że w komisjach, gdzie nie było mężów zaufania, mogło dochodzić do fałszerstw – ocenił.

Lider PO uważa, że „w kolejnej kampanii będzie podobnie, a nawet bardziej”.

Dlatego będziemy przygotowywali armię ludzi do kontroli wyborów. Bardzo liczę na zaangażowanie młodych ludzi i tych, którzy kiedyś działali masowo w KOD. Przystąpimy do wyborów z gotową armią ludzi do pilnowania uczciwości głosowania, przynajmniej na poziomie lokali wyborczych – zapowiedział. – Ale nie przywrócimy społeczeństwo mediów publicznych i całej machiny państwa. One będą pracowały oczywiście na korzyść PiS. Więc te wybory będą oczywiście nieuczciwe. Naszym zadaniem jest wygrać te wybory mimo tak trudnych warunków – dodał.

Czytaj też:
Donald Tusk starł się z dziennikarzem TVP Info. „Zna pan pojęcie zdrady?”