Antyszczepionkowcy przesyłają posłom „wyroki śmierci”. Podszywają się pod OMZRiK

Antyszczepionkowcy przesyłają posłom „wyroki śmierci”. Podszywają się pod OMZRiK

Konrad Frysztak
Konrad Frysztak Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonew
Do polskich posłów od kilku dni docierają pocztą fikcyjne „wyroki śmierci”, mające zniechęcić ich do popierania programu szczepień na COVID-19. Dodatkowo nadawca podszywa się pod Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Sprawa trafiła na policję.

Groźby nadsyłane do posłów w związku ze szczepieniami przeciwko COVID-19 zaalarmowały policję. W piątek 17 grudnia „wyrok śmierci” otrzymał poseł PO Konrad Frysztak. Podobna wiadomość w środę 15 grudnia dotarła do posła PO Michała Krawczyka z Lublina. W rozmowie z „Wyborczą” informował on, że także do innych posłów, nie tylko z Lubelszczyzny, dotarły podobne pisma.

Prezes Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych Konrad Dulkowski poinformował o skierowaniu sprawy na policję. – Po pierwszych sygnałach od trójki posłów z Lublina zgłosiliśmy sprawę policji. Domyślamy się, po pewnych sformułowaniach użytych w treści tego pisma, kto jest jego autorem. Przekazaliśmy te wskazówki śledczym – mówił w rozmowie z „Wyborczą”.

– Sama treść tego pisma to groteska. Ale nie można jej lekceważyć, bo nie wiadomo, kto związany z ruchem antyszczepionkowym weźmie ją na poważnie i stwierdzi, że chce być bohaterem. Antyszczepionkowcy przekraczają kolejne granice, brakuje im akcji, zaczynają się ubierać w mundury stylizowane na mundury przedwojennego ONR, przypinają do nich symbole totalitarne. To zaczyna się robić niebezpieczne, podobnie jak wieszanie wizerunków polityków na szubienicy czy drukowanie nekrologów z ich nazwiskami. To trzeba zakończyć – stwierdzał Dulkowski.

Udawane wyroki śmierci rozsyłane do posłów

Wiadomości wysyłane do polityków łączyły grafiki z orłami w koronie, mające imitować pieczęcie Polskiego Trybunału Narodowego oraz Komitetu Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu (a w rzeczywistości Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu).

„Wyrok śmierci. Na podstawie wywiadu i dowodów przedkłada się Panu wyrok śmierci za zdradę stanu i narodu polskiego” – mogli przeczytać posłowie Frysztak, Krawczyk i inni. Wiadomość tej samej treści mówiła o sprzeciwie wobec „segregacji sanitarnej” ludzi, którzy nie zaszczepili się przeciwko koronawirusowi.

„Bez względu na to, jakie barwy partyjne Pan/Pani reprezentuje, jako jeden z wyborców apeluję do Was, jako osób zaufania publicznego, wybranych w demokratycznych wyborach przez obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, proszę mieć odwagę – podjąć właściwą decyzję i sprzeciwić się segregacji (dyskryminacji) sanitarnej” – pisał autor pogróżek. „Nie wyrażając sprzeciwu zgadzacie się, jako osoby zaufania publicznego, popierać ludobójstwo w Polsce! Stanowi to jawne pogwałcenie Konstytucji Rzeczypospolitej, a także zdradę stanu” – dodawał.

Poseł Krawczyk: Zezwierzęcenie życia publicznego

„Oto efekt postępującego przyzwolenia na pogardę w naszym kraju. Zezwierzęcenie życia publicznego dzieje się na naszych oczach. Dokąd zmierzasz Polsko?” – pytał na Facebooku Krawczyk. Poseł Frysztak ubolewał, że wszystkie listy rozesłane zostały właśnie z jego miasta – Radomia. – Niestety, ale jad, który wypływa z rządowych mediów, źle działa na psychikę niektórych osób – zwracał uwagę.

– Od kilku miesięcy walczę z internetowym hejtem, bo od słów do czynów jest naprawdę krótka droga, co pokazały wydarzenia z Gdańska i śmierć Pawła Adamowicza. Powtórzę: krytyka, nawet ta ostra, jest normalnym elementem życia. Jednak nikt nie ma prawa grozić drugiemu człowiekowi śmiercią. Mam nadzieję, że prokuratura kierowana przez ministra Ziobrę podejdzie poważnie do tego zawiadomienia – dodawał Frysztak.

Czytaj też:
Giertych szpiegowany przez Pegasusa. Mocne reakcje polityków opozycji. „Watergate, w porównaniu do tego, co słyszymy, to ciastko z kremem”.