Profil Komisji Europejskiej upomniał na Twitterze m.in. Adama Andruszkiewicza i MSWiA

Profil Komisji Europejskiej upomniał na Twitterze m.in. Adama Andruszkiewicza i MSWiA

Flaga UE, zdjęcie ilustracyjne
Flaga UE, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / artjazz
Profil Komisji Europejskiej upomniał na Twitterze między innymi sekretarza stanu w KPRM Adama Andruszkiewicza. Poszło o brak unijnych oznaczeń w programie realizowanym przez rząd.

Profil „Regio Poland”, jedno z kont na Twitterze, poświęcone funduszom europejskim, skomentował kilka wpisów, które pojawiły się między innymi na profilach ministra cyfryzacji Janusza Cieszyńskiego, sekretarza stanu w KPRM Adama Andruszkiewicza czy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Politycy chwalili się w nich udziałem w spotkaniach promujących program „Cyfrowa Gmina”.

Profil KE dopytuje o unijne flagi

„A gdzie jest flaga UE i odpowiedni hasztag skoro #CyfrowaGmina jest w 100% dofinansowana z budżetu Unii Europejskiej #funduszeUE w ramach #REACTEU?” – napisano z  profilu. Skomentowane wpisy nie są nowe i pochodzą z jesieni ubiegłego roku.

„Za nami kolejne spotkanie promujące program #CyfrowaGmina – tym razem na Śląsku! Do śląskich samorządów trafi ponad 50 mln zł na cyfryzację. Dziękuję za pomoc w organizacji spotkań ministrowi @GrzegorzPuda w Bielsku-Białej i wojewodzie @JWieczorekPL Katowicach @CyfryzacjaKPRM” – napisał pod koniec października Andruszkiewicz. Polityk wystąpił wówczas na konferencji prasowej na tle wielkiej ścianki promującej program oraz trzech dużych biało-czerwonych flag. Z kolei 30 września MSWIA informowało, że „880 gmin w Polsce to tzw. gminy popegeerowskie”. a celem resortu jest „likwidacja wykluczenia cyfrowego na tych terenach”. Do wpisu dołączono grafikę promującą program „Cyfrowa Gmina”, na której było logo MSWiA, KPRM i strony cyfryzacja.gov.pl.

„Po co ukrywać unijne wsparcie?”

Pod wpisem Andruszkiewicza pojawił się tez komentarz napisany z anglojęzycznego konta KE „EUinmyRegion”. Podziękowano w nim polskojęzycznemu profilowi za zwrócenie uwagi na brak oznaczeń. „Po co ukrywać unijne wsparcie?” – zapytano.

Unia Europejska wymaga, by przedsięwzięcia finansowane ze środków unijnych były odpowiednio oznakowane. „Wszyscy obywatele Unii Europejskiej mają prawo wiedzieć jak wydawane są pieniądze publiczne” – podkreślono na stronie funduszy europejskich.

Czytaj też:
Antyunijna grafika i autorski komentarz Patryka Jakiego. Potem kpiny z europosła. „Kiedy składasz mandat?”