Komisja Europejska wysłała Polsce wezwanie do zapłaty kary za niewykonanie postanowienia TSUE. Chodzi o zawieszenie działalności Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. TSUE zobowiązał Polskę do zapłaty kary w wysokości miliona euro dziennie.
– Po przeanalizowaniu odpowiedzi od Polski na list z 22 grudnia Komisja Europejska doszła do wniosku, że Polska nie dostarczyła dowodów na to, że wykonuje decyzję wydaną przez TSUE – stwierdził rzecznik KE ds. wymiaru sprawiedliwości. Christian Wigand zaznaczył, że w związku z tym KE wysłała pierwsze wezwanie do zapłaty za okres od 3 listopada 2021 roku do 10 stycznia 2022 roku.
KE domaga się zapłaty kar. Reakcja rządu
W odpowiedzi rzecznik polskiego rządu stwierdził, że Polska będzie podejmowała kroki prawne, aby nie dopuścić do łamania traktatów unijnych. Piotr Muller podkreślił, że w państwach członkowskich toczy się zasadniczy spór o kwestie bezprawnego poszerzania kompetencji Unii Europejskiej. – KE w różnych dokumentach między innymi w Krajowym Planie Odbudowy próbuje umieszczać warunki, co do których nie ma podstaw prawnych. Podejmuje w ten sposób próby głębokiej ingerencji w wyłączne kompetencje krajowe, zastrzeżone dla państw członkowskich – tłumaczył.
Rzecznik rządu wyjaśnił, że w niektórych państwach m.in. we Francji, Włoszech czy Danii podnoszone są zarzuty, co do rozszerzenia kompetencji UE poza przyjęte przez kraje traktaty unijne.
Spór o Izbę Dyscyplinarną
Konflikt o powołaną za rządów PiS Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego sięga kilku lat wstecz. W 2021 roku znacząco jednak eskalował. W lipcu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z unijnym prawem. Zgodnie z orzeczeniem, TSUE zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia Izby Dyscyplinarnej SN.
Tak się jednak nie stało. Choć politycy opcji rządzącej wielokrotnie wskazywali w rozmowach z mediami, że szykują się do likwidacji Izby Dyscyplinarnej, a także szerszej reformy wymiaru sprawiedliwości, na słowach się kończyło. W związku z brakiem reakcji polskiego rządu, Komisja Europejska zwróciła się do TSUE o ukaranie naszego kraju. Pokłosiem tego wniosku jest była decyzja TSUE, który nałożył na Polskę karę za niezawieszenie działania Izby Dyscyplinarnej SN.
Czytaj też:
Nowy ruch KE ws. Turowa. Komisja zamierza potrącić Polsce środki z budżetu UE