Piotr Wawrzyk skorygował własne sformułowanie. Padło słowo „przepraszam”

Piotr Wawrzyk skorygował własne sformułowanie. Padło słowo „przepraszam”

Piotr Wawrzyk na posiedzeniu połączonych komisji w Sejmie
Piotr Wawrzyk na posiedzeniu połączonych komisji w Sejmie Źródło: Sejm
Piotr Wawrzyk negatywnie ocenia wyjazd delegacji NIK na Białoruś w czasie trwania kryzysu migracyjnego, który inspiruje Alaksandr Łukaszenka. – Ta wizyta podważa autorytet RP. Jest działaniem wbrew interesom państwa polskiego, bo pokazuje, że są instytucje państwa polskiego, które z reżimem białoruskim chcą współpracować – powiedział wiceminister spraw zagranicznych.

W poniedziałek 24 stycznia odbyło się posiedzenie połączonych Komisji do Spraw Kontroli Państwowej i Komisji Spraw Zagranicznych w sprawie informacji członków delegacji Najwyższej Izby Kontroli o przebiegu i wynikach wizyty na Białorusi. Wyjazd miał miejsce w grudniu 2021 roku, a rozmowy dotyczyły sytuacji w Puszczy Białowieskiej.

– Kilka informacji na temat instytucji, na której zaproszenie państwo pojechaliście na Białoruś. Jest to Państwowy Komitet Kontroli, jest bezpośrednio zaangażowany w represje przeciwko społeczeństwu białoruskiemu i demokratycznej opozycji. Podlega bezpośrednio Łukaszence – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk.

Posiedzenie komisji ws. wyjazdu delegacji NIK na Białoruś

W dalszej części wystąpienia polityk nawiązał do prowadzonej przez Polskę linii polityki zagranicznej. – W kontekście tych informacji, które przedstawiłem, wyjazd delegacji jakiejkolwiek instytucji reprezentującej państwo polskie, instytucji państwowej na Białoruś, stoi w sprzeczności z całą polską polityką zagraniczną, stanowi zaprzeczenie tego, co Polska reprezentuje na arenie międzynarodowej – powiedział Piotr Wawrzyk.

– Ta wizyta podważa autorytet RP. Jest działaniem wbrew interesom państwa polskiego, bo pokazuje, że są instytucje państwa polskiego, które z reżimem białoruskim chcą współpracować – kontynuował wiceminister spraw zagranicznych.

Piotr Wawrzyk skorygował własne sformułowanie. „Przepraszam”

– Jeżeli państwo polskie jest zdecydowanym orędownikiem tego, żeby nie uznawać Łukaszenki za prezydenta, jeżeli państwo polskie jest zdecydowanym orędownikiem tego, żeby Białoruś była obejmowana kolejnymi pakietami sankcji, jeżeli państwo polskie zdecydowanie, w każdym wymiarze, wspiera opozycję białoruską, to niezależnie od tematu, podkreślam, współpraca – a tak jest odbierana dość powszechnie wizyta, która ma charakter nawet roboczy – jest odbierana jako zaprzeczenie tych właśnie elementów – stwierdził Piotr Wawrzyk.

Wiceminister spraw zagranicznych nawiązał również do sformułowania, którego użył kilka tygodni temu w kontekście wyjazdu delegacji NIK na Białoruś. – Dlatego też właśnie rzeczywiście „zdrada państwa” nie powinno paść i tutaj przepraszam. To jest z mojej strony zbyt daleko idące sformułowanie, ale ta wizyta była działaniem wbrew interesom państwa polskiego, była w tym kontekście, z tego względu, w moim przekonaniu, zdradą interesów państwa – wskazał polityk.

Czytaj też:
Zamieszanie na komisji z udziałem Grzegorza Brauna. „Proszę nie brnąć dalej w śmieszność”

Źródło: WPROST.pl / Sejm