Może być ustawą hocową 2.0 albo tylko rozszerzyć lex Hoc. Witek o projekcie, który wpłynął do Sejmu

Może być ustawą hocową 2.0 albo tylko rozszerzyć lex Hoc. Witek o projekcie, który wpłynął do Sejmu

Elżbieta Witek
Elżbieta WitekŹródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
– Właśnie przed chwileczką ten projekt wpłynął – mówiła w Sejmie marszałek Elżbieta Witek, zapewniając posłankę Joannę Senyszyn o tym, że jeszcze na tym posiedzeniu dojdzie do procedowania tzw. lex Hoc, ale w nowej, rozszerzonej wersji.

We wtorek, zaraz po posiedzeniu Rady Ministrów i spotkaniu premiera z opozycją, rzecznik rządu Piotr Müller poinformował, że tzw. lex Hoc, czyli ustawa zakładająca umożliwienie pracodawcom m.in. sprawdzanie, czy pracownicy są zaszczepieni, zostanie rozszerzona. Rzecznik nie ujawnił szczegółów, zapowiedział jedynie, że następnego dnia, tj. w środę, projekt ustawy ma trafić do Sejmu (a akurat tego dnia rozpoczynało się posiedzenie izby niższej).

Do tej sprawy na początku posiedzenia nawiązała Joanna Senyszyn z koła PPS, która przypomniała, że ten projekt miał trafić do Sejmu, rozszerzony o postulaty opozycji w zakresie walki z pandemią COVID-19. – Ten projekt miał być w nocy uzupełniony o postulaty opozycji i dzisiaj przedstawiony. Oczywiście, jest to konieczne. PiS potrafił w ciągu nocy opracowywać różne projekty, szkodliwe dla Polski, i je wprowadzać w ciągu kilku godzin. W związku z tym wnoszę o wprowadzenie do porządku obrad pierwszego czytania tego projektu, który mieliśmy dzisiaj rano dostać. (...). Polacy chorują, umierają, trzeba szybko działać – mówiła.

Nie wiadomo, czym będzie nowa ustawa – uzupełnieniem czy zastąpi lex Hoc

Z wyjaśnieniami pospieszyła wówczas marszałek Sejmu Elżbieta Witek:

– Właśnie przed chwileczką ten projekt wpłynął, za chwileczkę damy to do BAS-u i BL-u. I postaramy się to na tym posiedzeniu, tak szybko, jak to jest możliwe, ten projekt przeprocedować i uchwalić.

Nie wiadomo jednak, co projekt zawiera – na razie nie został upubliczniony – nie wiadomo też dokładnie, czy zastąpi on „lex Hoc” czy tylko je rozszerzy. Choć rzecznik rządu mówił, że nowa ustawa ma być uzupełnieniem „ustawy hocowej” (nazwa pochodzi od posła PiS Czesława Hoca, sprawozdawcy tego projektu), to zupełnie inaczej wypowiadał się wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Podczas rozmowy z dziennikarzami ten polityk wskazał, że nowy projekt ma zastąpić „lex Hoc”. – Będzie on trochę inny, ale dotyczyć będzie tych samych problemów – mówił wtedy.

Czytaj też:
Co będzie w drugiej „ustawie Hoca”? Jarosław Kaczyński zaskoczył na spotkaniu z opozycją