Kościński tłumaczy powody swojej dymisji. Mówi o „silnej nagonce”

Kościński tłumaczy powody swojej dymisji. Mówi o „silnej nagonce”

Tadeusz Kościński i Mateusz Morawiecki
Tadeusz Kościński i Mateusz Morawiecki Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski
– W obliczu tak silnej nagonki postanowiłem to przeciąć, składając dymisję. Przychodzi taki czas, że czy się chce, czy się nie chce, trzeba przyjąć odpowiedzialność – powiedział w rozmowie z „Forbesem” Tadeusz Kościński.

7 lutego Tadeusz Kościński podał się do dymisji. W rozmowie z „Forbesem” były już minister finansów ujawnił powody swojej rezygnacji. - Odpowiadałem za ministerstwo i wszystkie sprawy w nim prowadzone, zarówno te dobre, jak i te złe. Teraz, w obliczu tak silnej nagonki postanowiłem to przeciąć, składając dymisję - stwierdził polityk. - Przychodzi taki czas, że czy się chce, czy się nie chce, trzeba przyjąć odpowiedzialność – dodał.

Dlaczego Kościński podał się do dymisji?

Były już minister finansów ocenił, że  nie jest czymś złym, ani dla Polski, ani dla społeczeństwa. - To nagonka medialna wywołała wśród Polaków panikę i doprowadziła do obecnie powtarzanej, jednoznacznie złej oceny programu. Dla większości ludzi to, co zaproponowano w Polskim ładzie, jest dobre. Fakt, że teraz źle oceniają te zmiany, wynika z niezrozumienia - tłumaczył.

- Niestety nie było czasu, aby dokładnie wyjaśnić sens wprowadzanych zmian, społeczeństwo przeszło do defensywy, wszyscy skupili się wyłącznie na błędach i już nie było szans, aby to odkręcić - stwierdził. Według Tadeusza Kościńskiego nie mielibyśmy takiej sytuacji, jaką mamy, gdyby ludzie zrozumieli, co jest dobre w programie.

Minister finansów podał się do dymisji

Rzeczniczka poinformowała, że podczas spotkania ścisłego kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości, które odbyło się 7 lutego, podjęto decyzję o przyjęciu rezygnacji ze stanowiska ministra finansów. Anita Czerwińska podkreśliła, że dymisja ma związek z Polskim ładem. – Jest to podyktowane tym, że minister przyjmuje na siebie odpowiedzialność polityczną za pewne niedociągnięcia, jakie pojawiły się przy wprowadzaniu nowych zasad podatkowych – tłumaczyła.

Do czasu wyboru nowego ministra finansów jego obowiązki przejął . Od nowego szefa resortu będzie zależało, czy obecni wiceministrowie m.in Piotr Patkowski czy Jan Sarnowski pozostaną na stanowiskach. Kto będzie nowym ministrem finansów? Tego na razie nie wiadomo. — To musimy skonsultować jeszcze z prezydentem Dudą — poinformowała rzeczniczka PiS.

Czytaj też:
Cezary Kaźmierczak ma nową propozycję dla rządu. Potrzebny kontrakt z biznesem