Rosjanie od pierwszego dnia wojny atakują zarówno cele wojskowe, jak i cywilów. Kolejne bomby spadają na lotniska, ale także na szkoły, przedszkola, budynki mieszkalne, czy szpitale. W środę całkowicie zniszczony został szpital dziecięcy w Mariupolu. W wyniku ataku rannych zostało 17 osób, w tym kobiety rodzące dzieci. Na razie nie wiadomo, jak wiele ofiar znajduje się pod gruzami.
Andrzej Duda udostępnił dramatyczne nagranie Mariupola
Tuż po ataku w internecie pojawiło się wiele zdjęć i nagrań z terenu zbombardowanego szpitala. Jedno z nich na Twitterze udostępnił Andrzej Duda. „Zdaniem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Rosjanie nie mają teraz potencjału do kolejnego frontalnego ataku. Zamiast tego terroryzują cywilów bezlitośnie bombardując wsie i miasteczka. Rosyjskie okrucieństwo tylko wzmacnia wolę walki i determinację Obrońców Ukrainy. Kto może niech Ich wspiera!” – napisał prezydent Polski.
Do wpisu załączone było wideo, które wcześniej udostępnił Adam Eberhardt, Dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich. Widać na nim zrujnowany plac i zniszczony szpital. Na skutek wybuchu ze wszystkich okien wypadły szyby. Na placu jest wiele spalonych samochodów i połamanych drzew. Na nagraniu widać też ludzi, którzy wyprowadzają z budynku ranne osoby, w tym kobiety w zaawansowanej ciąży.
Przed Dudą głos ws. tragedii, do której doszło w Mariupolu zabrał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. „Mariupol. Bezpośrednie uderzenie wojsk rosyjskich na szpital położniczy. Ludzie, dzieci leżą pod gruzami. Okrucieństwo! Jak długo jeszcze świat będzie współwinny ignorowania terroru? Natychmiast zamknąć niebo! Przestańcie zabijać! Macie władzę, ale wydaje się, że tracicie człowieczeństwo” – apelował Zełenski.
Wojna na Ukrainie. Mariupol celem Rosji
Mariupol od kilku dni jest odcięty od świata. Nie ma tam dostępu do prądu, wody, gazu, czy ogrzewania. Nie działają również telefony. Miasto nie może skorzystać z pomocy humanitarnej, ponieważ kolejne pojazdy próbujące tam wjechać są ostrzeliwane.
Jedną z ofiar działań wojsk Putina w Mariupolu jest 6-letnia dziewczynka, która zmarła z powodu odwodnienia. To pierwszy taki przypadek od II wojny światowej. Mieszkańcy, aby zdobyć wodę pitną, muszą topić śnieg.
Według wstępnych szacunków od początku działań wojennych w Mariupolu zginęło co najmniej 1700 osób. Takie dane przekazał zastępca mera Mariupola Serhij Orłow. Poinformował on również, że 47 ofiar Rosjan zostało pochowanych w masowym grobie.
„Rosja nadal przetrzymuje jako zakładników ponad 400 000 osób w Mariupolu, blokuje pomoc humanitarną i ewakuację. Trwa masowy ostrzał. Prawie 3 tys. noworodków nie ma lekarstw i jedzenia. Wzywam świat do działania! Zmuszajcie Rosję do zaprzestania barbarzyńskiej wojny z cywilami i niemowlętami” – pisał w środę, jeszcze przed atakiem na szpital, szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kuleba.
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Cywile ofiarami ataków Rosjan. Zginęło już kilkadziesiąt dzieci
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport