Ambasador Rosji zapowiada kroki odwetowe wobec Polski

Ambasador Rosji zapowiada kroki odwetowe wobec Polski

Siergiej Andriejew
Siergiej Andriejew Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski
Siergiej Andriejew został wezwany do polskiego MSZ. Ambasador Rosji w Polsce po wyjściu ze spotkania rozmawiał z dziennikarzami. Odniósł się m.in. do zarzutów, że 45 osób pracujących pod przykrywką dyplomatyczną prowadziły działalność przeciwko Polsce. Powtórzył też kłamstwa rosyjskich władz ws. wojny na Ukrainie.

Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn zdradził na konferencji prasowej, że ABW stworzyła listę 45 osób, które pod przykrywką dyplomatyczną prowadzą działalność przeciwko Polsce. Nazwiska te zostały przekazane Ministerstwu Spraw Zagranicznych. Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wnioskował o ich jak najszybsze wydalenie z kraju.

Rosyjscy dyplomaci wydaleni z Polski. Ambasador Rosji komentuje

Do MSZ został wezwany ambasador Rosji w Polsce. Siergiej Andriejew po spotkaniu potwierdził dziennikarzom, że decyzja o wydaleniu zapadła w związku z prowadzeniem działalności sprzecznej z Konwencją Wiedeńską o stosunkach dyplomatycznych, „jak to zwykle bywa w takich sytuacjach”. Dyplomata stwierdził, że oskarżenia strony polskiej są bezpodstawne, a rosyjscy współpracownicy zajmowali się „normalną działalnością dyplomatyczną lub handlową, zgodnie z ich obowiązkami”.

Ambasador Rosji w Polsce ujawnił, że nie został uznany za persona non grata i pozostaje na stanowisku. Przyznał, że „dyplomaci” mają maksymalnie pięć dni na opuszczenie Polski i jest to suwerenna decyzja naszego kraju, tak jak Rosja ma prawo do swoich decyzji. Andriejew zapowiedział, że w związku z tą decyzją zostaną podjęte kroki odwetowe na zasadzie wzajemności. Zaznaczył też, że polskie MSZ nie zgodzi się na to, aby osoby wydalone zostały zastąpione tak licznym gronem.

Wojna na Ukrainie. Kłamstwa Siergieja Andriejewa

Dyplomata odniósł się również do wojny na Ukrainie. W swojej wypowiedzi powtórzył kłamstwa, jakie serwują władze rosyjskie. Andriejew przekonywał m.in., że na Ukrainie są atakowane tylko cele militarne. Dopytywany o sytuację w Mariupolu stwierdził z kolei, że ofiary wśród ludności cywilnej wynikają z tego, że „naziści bronią się tam, chowając się za plecami cywilów”.

Kiedy ambasador Rosji usłyszał o kolejnych przykładach śmierci wśród ludności cywilnej powiedział, że „jedyna walka, którą wygrywa Kijów i Zachód to dezinformacja”. – Same fejki – zaznaczył. Na uwagę, że podczas wojny na Ukrainie giną dzieci Andriejew zapytał „ile dzieci zginęło przez osiem lat podczas ostrzeliwania w Donbasie”. Dyplomata, zapytany z kolei o rozmowy pokojowe, zaczął wymieniać, że kraje Zachodu „bombardowały Jugosławię, Libię, Syrię, Irak czy Afganistan”.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Rosyjskie straty na Ukrainie są coraz większe. Ukraińcy przekazali najnowsze dane

Źródło: WPROST.pl