18. rocznica przystąpienia Polski do UE. Donald Tusk złożył obietnicę: To dla mnie wielkie zobowiązanie

18. rocznica przystąpienia Polski do UE. Donald Tusk złożył obietnicę: To dla mnie wielkie zobowiązanie

Donald Tusk w Gdańsku
Donald Tusk w Gdańsku Źródło:Facebook / gdansk.pl
– Mam nadzieję, że ci politycy w Polsce, którzy od pewnego czasu podważają naszą obecność w Unii, zapłacą za to polityczną cenę, polityczną karę – powiedział lider PO Donald Tusk w czasie uroczystości w Gdańsku z okazji 18. rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.

W niedzielę 1 maja przypada 18. rocznica przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. W uroczystości podniesienia unijnej flagi na najwyższy w Gdańsku maszt – na Górze Gradowej, wziął udział przewodniczący Donald Tusk.

18. rocznica przystąpienia Polski do Unii Europejskiej

– Osiągnęliśmy jako członkowie Unii Europejskiej pełnoletność. (...) Nikt z nas nie przypuszczał, że kolejną rocznicę obecności w UE będziemy święcili w nastrojach jednak dramatycznych. Każdego dnia Ukraina jest w naszych głowach i sercach, nie tylko dlatego, że gościmy tysiące naszych przyjaciół, naszych sióstr i braci z Ukrainy, ale też dlatego, że każdy kto poznał Ukrainę, dobrze wie, że ten dzień też jest dla nich ważny. Oni marzyli i marzą o tym, żeby też mogli kiedyś obchodzić pierwszą, piątą, dziesiątą rocznicę wejścia do Unii – powiedział były premier w czasie swojego przemówienia .

„To jeden z podstawowych celów rewolucji ukraińskiej”

Lider PO zaznaczył, że 18. rocznica przystąpienia Polski do  „to nie jest takie ot sobie celebrowanie i okazja, żeby wypowiedzieć parę banałów na temat Europy i wartości europejskich”. – Niedaleko stąd ludzie giną dokładnie o to, o co staraliśmy się jako Europejczycy i Polacy przez wiele lat, ale nie musieliśmy płacić za to najwyższej ceny. Dla Ukraińców takie słowa jak Unia Europejska, wolność, suwerenność to nie są ani banały ani abstrakty. Tam każdego dnia giną setki ludzi w imię wolności i suwerenności – mówił Tusk. Były premier zwrócił uwagę, że „nieprzypadkowo pierwszym politycznym głosem Ukrainy, kiedy zaczęła się wojna, było wezwanie Europy, aby przyjęła ją do swojej rodziny”. – To jeden z podstawowych celów wielkiej, trwającej rewolucji ukraińskiej i walki o niepodległość – wskazał.

Donald Tusk: Będę tych spraw pilnował

Tusk podkreślił, że wartości europejskiej „to jest coś, o co warto się bić”. – My też każdego dnia musimy się o to bić. Nikt nie dał nam tego raz na zawsze – zaznaczył Tusk. – Nie tylko powinniśmy pomagać Ukrainie, ale każdego dnia pomagać sobie. Mówię o tych wszystkich, którzy wierzą w sens tych wartości i sens Europy. Musimy twardo, uczciwie, bez żadnego wahania walczyć o swoją europejskość. I mam nadzieję, że ci politycy w Polsce, którzy od pewnego czasu podważają naszą obecność w Unii, sens naszego istnienia w UE, zapłacą za to polityczną cenę, polityczną karę – mówił. – Mogę dziś tu obiecać, że będę tych spraw pilnował – zadeklarował Tusk. Były premier oświadczył, że ma „podwójny obowiązek” jako były szef Rady Europejskiej.

– To jest dla mnie wielkie zobowiązanie: żeby pilnować naszej europejskiej, bezpiecznej przystani każdego dnia, każdej godziny. i żebyśmy nie musieli, tak jak nasi bracia na Ukrainie, płacić wyższej ceny za to, co dla nas jest tak ważne – podkreślił Donald Tusk.

Czytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”: Tusk poluje na Trzaskowskiego. Kurski pracuje nad Kaczyńskim