Boris Johnson na początku lipca zrezygnował z funkcji premiera Wielkiej Brytanii. Stało się to po tym, jak w ciągu kilkudziesięciu godzin z jego rządu odeszło prawie 60 ministrów. To efekt afery obyczajowej na szczytach brytyjskich władz. Obecnie trwa walka o schedę po Johnsonie. O stanowisko walczą były kanclerz skarbu Rishi Sunak oraz minister spraw zagranicznych Liz Truss. Decyzja ma zostać ogłoszona 5 września.
Premier Wielkiej Brytanii chciał się pożegnać
Ustępujący premier Wielkiej Brytanii chciał złożyć pożegnalną wizytę w Polsce – podaje Bloomberg. Polscy i brytyjscy urzędnicy omówili kilka potencjalnych dat. Rzecznik Johnsona poinformował, że wizyta była planowana na zeszły tydzień, ale szef brytyjskiego rządu zdecydował się wziąć udział w pogrzebie byłego premiera Irlandii Północnej i laureata Pokojowej Nagrody Nobla Davida Trimble’a, który miał miejsce 1 sierpnia.
Następnie przedstawiciele obu stron wstępnie uzgodnili, że do spotkania dojdzie 8 sierpnia w Warszawie. Downing Street poinformowało nawet media, że wizyta jest w przygotowaniu. Brytyjscy urzędnicy jeszcze w ubiegłym tygodniu wierzyli, że spotkanie dojdzie do skutku. Ostatecznie plan jednak upadł. Kancelaria Mateusza Morawieckiego poinformowała, że polski polityk nie będzie w stanie spotkać się z premierem Wielkiej Brytanii.
Wizyta Borisa Johnsona w Polsce nie dojdzie do skutku do 5 września
Urzędnicy polskiego szefa rządu dodali, że Morawiecki nie znajdzie również czasu w żadnym innym terminie do czasu rezygnacji jego brytyjskiego odpowiednika. Biuro polskiego premiera nie odpowiedziało Bloombergowi na prośbę o komentarz.
Wpis opublikowało jednak polskie Centrum Informacyjne Rządu. „Wyjaśnienie: Konsultacje polsko-brytyjskie miały odbyć się 11 lipca w Warszawie. Na prośbę strony brytyjskiej, po decyzji premiera Borisa Johnsona o rezygnacji, zostały wówczas odwołane i będą zorganizowane po uformowaniu nowego gabinetu w Wielkiej Brytanii” – napisano.
Czytaj też:
Mateusz Morawiecki o problemie w UE. „Dobrze jest czasem zrobić krok do tyłu”