„Jednym z powodów, dla których Białoruś nie została objęta sankcjami wraz z Rosją w najnowszych pakietach sankcji UE, jest to, że Ukraina poprosiła o nieuwzględnianie w nich Mińska” – napisał na Twitterze dziennikarz Radia Swoboda Rikard Jozwiak.
UE szykuje kolejny pakiet sankcji
Polska Agencja Prasowa poinformowała w czwartek, że w Brukseli przyspieszyły prace nad dziesiątym, pakietem sankcji wobec Rosji. – Prace rzeczywiście przyspieszyły. Polska, w grupie państw podobnie myślących, składa obecnie propozycje kolejnych sankcji. Uszczelnianie dotychczasowych restrykcji jest też stałym procesem – potwierdził w rozmowie z PAP stały przedstawiciel Polski przy Unii Europejskiej Andrzej Sadoś.
– Będziemy naciskać na Kreml tak długo, jak będzie trzeba, sankcjami. Rozszerzymy sankcje na tych, którzy militarnie wspierają wojnę Rosji, jak Białoruś czy Iran. Przedstawimy propozycję nowych sankcji na Białoruś w odpowiedzi na jej rolę w rosyjskiej wojnie w Ukrainie – zapowiedziała we wtorek szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Nie zdradziła jednak żadnych szczegółów.
Restrykcje mają objąć Białoruś
Państwa członkowskie mają przyjąć nowe rozwiązania jeszcze przed szczytem UE-Ukraina, który ma się odbyć na początku lutego. Jeden z unijnych dyplomatów powiedział nieoficjalnie, że nowy pakiet może dotyczyć produktów, które potencjalnie mogą być wykorzystywane przez rosyjską armię. Restrykcje mogą objąć też kolejne osoby. Źródła twierdzą, że w objęciu sankcjami Białorusi, która wspiera inwazję Rosji na Ukrainę, ma chodzić o „dokonanie synchronizacji białoruskich sankcji z rosyjskimi, szczególnie sektorowych, w tych obszarach, w których Mińsk współpracuje wojskowo z Moskwą”.
Czytaj też:
Zmiana dowództwa wojsk rosyjskich w Ukrainie. „Putin chce toczyć długą wojnę”Czytaj też:
Niespodziewana szczerość Putina. „Miejscami sytuacja jest trudna”