Wicepremier Henryk Kowalczyk porównał się do prezydenta USA. „Też kiedyś dostał jajkiem”

Wicepremier Henryk Kowalczyk porównał się do prezydenta USA. „Też kiedyś dostał jajkiem”

Henryk Kowalczyk
Henryk Kowalczyk Źródło:PAP / Darek Delmanowicz
Minister rolnictwa skomentował obrzucenie go jajkami. Przyznał, że „czuł się bezpieczny i żadna ochrona nie uchroni przed rzuconym jajkiem”. Jako przykład podał sytuację z prezydentem USA.

17 marca wziął udział w targach rolniczych w Kielcach. Wicepremier został wygwizdany, pod jego adresem padły również wulgarne okrzyki. Doszło do przepychanek i interwencji , a minister rolnictwa musiał się ewakuować. Z kolei w środę Kowalczyk został obrzucony jajkami podczas Europejskiego Forum Rolniczego w Jasionce koło Rzeszowa.

Henryk Kowalczyk o napływie zboża do Polski z Ukrainy

Wicepremier odniósł się do tych sytuacji na antenie radiowej Jedynki. – Ponoszę winę za decyzję o otwarciu granic Ukrainy, a teraz skutki w związku z tą decyzją są przerzucane na mnie – tłumaczył się Kowalczyk. Minister rolnictwa skomentował także krytykę ze strony swojego poprzednika, według którego resort zbagatelizował ilość zboża, które napłynęło z Ukrainy.

– Jaki był inny sposób, jeśli mamy otwarte granice? My jesteśmy granicą zewnętrzną Unii Europejskiej. Faktem jest, że Komisja Europejska, oprócz deklaracji słownych o korytarzach solidarnościowych niewiele zrobiła i wszystkie kraje przygraniczne poniosły z tego tytułu ogromne reperkusje: Polska, Rumunia, Bułgaria, Słowacja. Nie jesteśmy tutaj żadnym wyjątkiem – tłumaczył Kowalczyk.

Wicepremier o wzmocnieniu ochrony

Polityk odniósł się też do potencjalnego wzmocnienia ochrony po obrzuceniu go jajkami. Kowalczyk przyznał, że ma ochronę jako wicepremier i to nie od niego zależy, czy potrzeba jej więcej, konieczne jest jej wzmocnienie lub to, aby była dokładniejsza. Minister rolnictwa przyznał, że nie wie, czy w tej kwestii zaszły jakieś zmiany.

– Wczoraj czułem się bezpieczny, nie ma żadnego problemu. Żadna ochrona nie uchroni przed rzuconym jajkiem. Prezydent Stanów Zjednoczonych też kiedyś dostał jajkiem, a ochronę ma znakomitą, więc nie jest to problemem – podsumował Kowalczyk.

Czytaj też:
Indeks jajeczny. Zestawili wynagrodzenia z ceną jajek
Czytaj też:
Rolnicy chcą tarczy antykryzysowej. To reakcja na „tranzytowe” zboże z Ukrainy