Burzliwa debata w PE. Tarczyński grzmiał z mównicy; Cimoszewicz mówił o polowaniu na czarownice

Burzliwa debata w PE. Tarczyński grzmiał z mównicy; Cimoszewicz mówił o polowaniu na czarownice

Dominik Tarczyński
Dominik Tarczyński Źródło:multimedia.europarl.europa.eu
Jakież to symboliczne! Nie macie prawa wymachiwać palcem przed polską twarzą. Nie macie prawa, dopóki nie rozliczycie się z afery korupcyjnej, z najazdu służb niemieckich i belgijskich – mówił europoseł Dominik Tarczyński podczas środowej debaty w PE nad „lex Tusk”.

Europarlamentarzyści zdecydowali, by w trybie pilnym przedyskutować nowe regulacje prawne w Polsce. Ustawa zwana „lex Tusk” wzbudziła wiele emocji podczas środowych obrad. Debatę otworzył Didier Reynerds, komisarz do spraw sprawiedliwości. – Mamy obawy co do zgodności tego prawa z prawem unijnym – przyznał.

Głos zabrała także była premier Beata Szydło. W pewnym momencie europosłanka podniosła głos i zwróciła się bezpośrednio do opozycyjnego europosła. – Wstyd Sikorski, że byłeś kiedyś ministrem spraw zagranicznych – mówiła.

Burzliwa debata nad „lex Tusk” w Parlamencie Europejskim

Włodzimierz Cimoszewicz mówił, że senator Joseph McCarthy „tańczy w piekle, a po dziesięcioleciach zapomnienia jego duch się odrodził, tym razem w moim kraju”. – Polowanie na czarownice wróciło. Partia rządząca zdecydowała o wyeliminowaniu swoich konkurentów przed wyborami przez specjalny organ, który został postawiony ponad prawem – dodał.

Chwilę później głos zabrał europoseł Dominik Tarczyński. – Jakież to symboliczne, że przedstawiciele polskiej opozycji skupieni są wokół niemieckiego przedstawiciela niemieckiej partii EPP, która wnioskowała o tę debatę. Jakież to symboliczne! Nie macie prawa wymachiwać palcem przed polską twarzą. Nie macie prawa, dopóki nie rozliczycie się z afery korupcyjnej, z najazdu służb niemieckich i belgijskich – mówił.

Dominik Tarczyński: nie macie prawa wymachiwać palcem przed polską twarzą

– Rozliczcie się i nie pouczajcie nas o praworządności. Jakież to symboliczne! Że, kiedy Polska wpadła w sowieckie łapy po ataku niemieckim przyniosła pokój partii komunistycznej, kiedy Niemcy opływali w luksusy, my walczyliśmy z komunistami. (...) Rozliczcie się z Katargate, rozliczcie się z sędziów TSUE, którzy jechali na polowania z lobbystami, wtedy będzie mieć prawo mówić o praworządności – grzmiał dalej Tarczyński.

Czytaj też:
PKW zabrała głos ws. lex Tusk. Jednoznaczna opinia dotycząca startu w wyborach
Czytaj też:
Andrzej Duda jest zdziwiony reakcją sojuszników na „lex Tusk”. „Nie do końca rozumiem”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl