Jeśli wschodnie niemieckie landy składają się na środkowe Niemcy, to gdzie należy szukać wschodnich Niemiec? Dalej jest już tylko Polska, co czyni wypowiedź Alice Weidel wyjątkowo niepokojącą. Na tweeta rzeczniczki AfD uwagę zwróciło wiele osób zarówno w Polsce, jak i w Niemczech.
Wiedel zasugerowała tym samym, że na wschód od Niemiec znajdują się ziemie, które powinny przynależeć do jej kraju. Rzecz w tym, że w 1990 roku RFN i Polska podpisały, nieprzerwanie obowiązującą od tamtej pory, umowę na mocy której granice między państwami biegną na Odrze i Nysie Łużyckiej.
AfD marzy o polskich ziemiach?
Tweet Wiedel nie jest jedynym przejawem aktywności polityków AfD świadczącym o ich wizji polityki historycznej Niemiec. W 2021 roku przewodniczący AfD Alexander Gauland stwierdził, że polityka prowadzona przez Polskę przed II wojną światową była przyczyną podpisania paktu Ribbnetrop-Mołotow. Niemiecki polityk nazwał również Polskę „czynnikiem który w tamtym czasie destabilizował europejski ład w okresie międzywojennym”.
Co więcej zaprzyjaźniony z AfD magazyn COMPACT opublikował na początku bieżącego roku artykuł, w którym mowa była o "przemilczanej winie Polski" podczas drugiej wojny światowej. Napisano w nim o "polskich obozach koncentracyjnych" i 14 milionach Niemców, którzy mieli być wypędzenie ze swojej ojczyzny.
Mimo bardzo kontrowersyjnych postaw polityków tej formacji, AfD wciąż rośnie w Niemczech w siłę. Obecnie, sondaże sytuują partię na trzecim miejscu za opozycyjną koalicją CDU/CSU i współrządzącą partią kanclerza Olafa Scholza SPD.
Czytaj też:
Antypolska propaganda w niemieckim magazynie. „Przemilczana wina Polski”Czytaj też:
Szczyt w Paryżu. Macron, Duda i Scholz będą rozmawiać o pomocy Ukrainie