Widać pierwsze konsekwencje zmiany władzy na Słowacji. Rosja ma powody do zadowolenia

Widać pierwsze konsekwencje zmiany władzy na Słowacji. Rosja ma powody do zadowolenia

Prezydent Słowacji Zuzana Czaputova
Prezydent Słowacji Zuzana Czaputova Źródło:Newspix.pl / ABACA
Bratysława wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy. Dalszym dostawom broni sprzeciwia się partia Smer, która wygrała wybory na Słowacji, a jej lider otrzymał misję utworzenia nowego rządu. Jego stanowisko podzielają też potencjalni koalicjanci.

Od rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w lutym ubiegłego roku Słowacja była jednym z najzagorzalszych sojuszników Ukrainy, z którą dzieli granicę. Bratysława jako pierwsza wysłała do Kijowa środki obrony przeciwlotniczej i przyjęła dziesiątki tysięcy uchodźców.

Ministerstwo Obrony Słowacji rozważało przekazanie Ukrainie kolejnego pakietu pomocy wojskowej, który miał obejmować między innymi amunicję. Wsparcie mogło trafić do Kijowa jeszcze w czasie urzędowania dotychczasowego rządu premiera Ludovita Odora, ale sprzeciwiła się temu, według „Dennika N” prezydent Zuzana Czaputova.

Zwycięzca wyborów na Słowacji nie chce wysyłać broni do Ukrainy

– Wszystkie partie polityczne negocjujące dziś mandat nowego rządu wyraźnie odrzucają taką pomoc. Decyzja o dostarczeniu sprzętu wojskowego w takiej sytuacji nie byłaby dobrym precedensem dla zmiany władzy politycznej po wyborach — oświadczył w rozmowie z dziennikiem Martin Striżinec, rzecznik prasowy prezydent Słowacji.

Wybory na Słowacji wygrała partia Smer-Słowacka Socjaldemokracja (Smer-SSD) byłego premiera Roberta Ficy, któremu prezydent powierzyła misję sformułowania nowego rządu. Ma na to dwa tygodnie.

Zwycięska partia Smer przeciwstawia się dostarczaniu broni Ukrainie. Fico wzywał słowacki rząd do zaprzestania dostaw i jeszcze przed wyborami zapowiedział, że jeśli został premierem, Słowacja „nie wyśle kolejnej partii amunicji”. Fico jest również przeciwny wejściu Ukrainy do NATO.

Potencjalni koalicjanci również przeciw dalszej pomocy

Dostawom broni dla Ukrainy sprzeciwia się też nacjonalistyczna Słowacka Partia Narodowa (SNS), która ma szanse wejść w koalicję rządzącą ze Smerem. Z kolei drugi potencjalny koalicjant – partia Głos — Socjaldemokracja (Hlas-SD), uważa, że Bratysława wyczerpała już możliwości pomocy wojskowej dla Ukrainy.

Obecny minister obrony Martin Sklenar twierdzi jednak, że słowacka armia dysponuje dużą ilość sprzętu i uzbrojenia, które może przekazać walczącej z Rosjanami Ukrainie.

Czytaj też:
Rosja miała ingerować w wybory na Słowacji. Jest ruch Bratysławy
Czytaj też:
Rzecznik Władimira Putina komentuje wyniki wyborów w Słowacji. „To absurd”

Źródło: Dennik N/Reuters/Wprost.pl