Kto powinien być kandydatem dotychczasowej opozycji na premiera? Duża przewaga jednego lidera

Kto powinien być kandydatem dotychczasowej opozycji na premiera? Duża przewaga jednego lidera

Rafał Trzaskowski i Donald Tusk
Rafał Trzaskowski i Donald Tusk Źródło:X / Platforma Obywatelska
Jest niekwestionowany lider sondażu, w którym zapytano o to, kto powinien być kandydatem dotychczasowej opozycji na premiera. Choć zyskał on najwięcej wskazań, to podobny odsetek respondentów nie ma w tej sprawie zdania.

Wybory do Sejmu wygrało Prawo i Sprawiedliwość, lecz nie zdobyło wystarczającej liczby mandatów, która pozwoliłaby na utworzenie rządu. Dotychczasowa opozycja, czyli KO, Trzecia Droga i Lewica, dysponują 248 posłami w 460-osbowym Sejmie, co daje im większość.

W przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie poszczególnych partii z prezydentem. To  decyduje, komu powierzy misję utworzenia rządu. Nieoficjalnie wiadomo, że głowa państwa wybierze Mateusza Morawieckiego, ale jeszcze przed serią spotkań liderzy dotychczasowej opozycji chcą wygłosić oświadczenie. Największe szansa na rekomendację ma Donald Tusk. Posłowie są zgodni, że to największa partia koalicji ma prawo wybrać przyszłego szefa rządu.

Wybory 2023. Kto powinien zostać premierem w nowym rządzie?

Kto powinien otrzymać misję tworzenia nowego rządu? 56 proc. uczestników badania SW Research dla „Rzeczpospolitej” wskazało, że prezydent powinien powierzyć po wyborach misję tworzenia rządu politykowi wskazanemu przez KO, Trzecią Drogę i Lewicę. Tylko 25,7 proc. respondentów uważa, że szansę na to powinien mieć polityk wskazany przez PiS. 18,3 proc. badanych nie ma zdania w tej sprawie.

W nowym sondażu zapytano natomiast, kto powinien być kandydatem na premiera. Jak wynika z badania SW Research dla rp.pl, najwięcej respondentów wskazało (27,4 proc). Drugie miejsce zajął Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy (14,3 proc. badanych). Podium zamyka Szymon Hołownia, lider Polski 2050 (10,3 proc. wskazań).

Niewiele gorszy wynik notuje szef ludowców, Władysław Kosiniak-Kamysz (10,1 proc.), a za nim Adrian Zandberg (3,2 proc.). 1,4 proc. respondentów w roli kandydata na premiera widziałoby Włodzimierza Czarzastego, 7,6 proc. badanych uważa, że premierem powinien zostać inny polityk, a 25,7 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej sprawie.

Czytaj też:
Kempa obwiniła Tuska o kontrole na granicy. „Pani kompromituje się na serio, czy dla serduszek?”
Czytaj też:
Nitras nie przebierał w słowach po konferencji Brudzińskiego. „Chłopie, coś ci się pomyliło”