„Nowe zniewolenie”. Politycy Suwerennej Polski grzmią po decyzji komisji konstytucyjnej PE

„Nowe zniewolenie”. Politycy Suwerennej Polski grzmią po decyzji komisji konstytucyjnej PE

Patryk Jaki i Zbigniew Ziobro
Patryk Jaki i Zbigniew Ziobro Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Komisja Spraw Konstytucyjnych PE przyjęła raport dotyczący zmian w unijnych traktatach. Lider Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro oświadczył, że to „to początek końca silnej i wolnej Polski”, a europoseł Patryk Jaki zapowiedział, że „wszystkimi możliwymi metodami będzie zwalczał ten pomysł”.

W środę w Komisji Spraw Konstytucyjnych (AFCO) odbyło się głosowanie nad raportem w sprawie zmian w unijnych traktatach. Projekt sprawozdania został przedstawiony już we wrześniu i został uzgodniony przez przedstawicieli pięciu frakcji w PE – Europejskiej Partii Ludowej (EPL), socjaldemokratów (S&D), liberałów (Renew), Zielonych i Lewicę.

Komisja konstytucyjna zagłosowała ws. raportu o zmianach w traktatach

Za raportem opowiedziało się 19 członków komisji konstytucyjnej, sześciu było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. „Posłowie zwracają się do Rady o natychmiastowe i bez obrad przedłożenie wniosków Radzie Europejskiej” – przekazała komisja w mediach społecznościowych. Na sesji PE, która odbędzie się w dniach 20-23 listopada, sprawozdanie ma zostać poddane głosowaniu na sali plenarnej.

Głosowanie nad raportem w komisji konstytucyjnej ani na forum PE nie oznacza wprowadzenia zmian w traktatach, a formalna procedura zmian wciąż się nie rozpoczęła. Cały proces może potrwać nawet kilka lat i konieczna jest do tego zgoda parlamentów narodowych wszystkich państw członkowskich .

Ziobro: Winter is coming. Szykujmy się do walki

Politycy Zjednoczonej Prawicy od kilku tygodni przekonują, że wprowadzenie proponowanych zmian będzie oznaczać utratę suwerenności przez państwa członkowskie i koniec państw narodowych. Po środowym głosowaniu w komisji PE lider Suwerennej Polski oświadczył na portalu społecznościowym X, że „to początek końca silnej i wolnej Polski”. „Bruksela właśnie zmienia wspólnotę suwerennych państw w jedno państwo zarządzane przez unijnych urzędników” – oświadczył.

Według ministra sprawiedliwości „początkiem tego procesu była warunkowość i KPO, którym Suwerenna Polska zdecydowanie się sprzeciwiała”. „Teraz chcą nam odebrać nie tylko prawo weta, Bruksela będzie za nas decydować niemal o wszystkim, o polityce zagranicznej, bezpieczeństwie, ochronie granic, gospodarce leśnej, zdrowiu czy o ochronie środowiska. Będą kierować naszym przemysłem, energetyką i edukacją. Zdegradują nas do roli taniej siły roboczej, narzucą, co mamy robić i jak myśleć” – wyliczył Ziobro, dodając że „Polska pod rządami Donalda Tuska nie zablokuje tych planów”.

„Winter is coming. Dlatego szykujmy się do walki, nie możemy na to pozwolić!” – wezwał lider Suwerennej Polski.

Jaki: Państwa będą mogły sobie decydować co najwyżej o lokalnych festynach

Obszerny wpis na temat raportu zamieścił też europoseł Suwerennej Polski . „To dopiero pierwszy krok, jeśli jednak proces zostanie zakończony, będzie to oznaczało przeniesienie kompetencji Polski z 65 obszarów do kompetencji biurokracji unijnej. W tym, w tak kluczowych sprawach jak polityka zagraniczna, obronna, zarządzanie granicami, bezpieczeństwo, energetyka, podatki, lasy, polityka rodzinna, społeczna, zdrowotna etc”. – wskazał polityk.

Według niego „w ramach tych zmian o charakterze centralizacyjnym raport proponuje również szereg zmian instytucjonalnych, których celem jest zmiana UE w swoiste superpaństwo” oraz „pojawiają się propozycje mające na celu dalsze osłabienie państw członkowskich poprzez utworzenie 2 nowych kompetencji wyłącznych UE (art. 3 TFUE) oraz znaczne rozszerzenie kompetencji dzielonych, które obejmowałyby 8 nowych obszarów polityki”.

„Po trzecie, zaproponowano szereg zmian o charakterze czysto politycznym i ideologicznym, które w żadnym wypadku nie powinny znaleźć się w tekście o charakterze ustawowo-konstytucyjnym. Dla przykładu, w sprawozdaniu proponuje się zastąpienie w Traktatach pojęcia «równość mężczyzn i kobiet» terminem «gender»” – czytamy.

Zdaniem Jakiego proponowane zmiany dadzą „absolutną dominację Niemcom i Francji nad resztą Europy”. „Państwa narodowe samodzielnie będą mogły sobie decydować co najwyżej o lokalnych festynach (jeśli będą o tematyce «gender» bo wiadomo o tradycyjnej rodzinie to będzie «mowa nienawiści»)” – napisał europoseł.

„Będę zwalczał ten pomysł”

„Posłowie polskiej (jeszcze) opozycji w poszczególnych komisjach popierali propozycje zmian w Traktatach. Chcę jednak jasno powiedzieć. W tej sprawie wszystkimi możliwymi metodami będę zwalczał ten pomysł. Wiele zależy od nas. Musimy tłumaczyć naszym rodakom, co oznacza ten traktat i nowe zniewolenie. Będziemy bronili Polski” – zapowiedział Jaki.

twitterCzytaj też:
Straszyli jedzeniem robaków, a teraz europosłowie PiS poparli rezolucję. Tak się tłumaczą
Czytaj też:
Awantura podczas debaty o migracji w PE. Jaki i Szydło nie przebierali w słowach