Sejm wybrał pięciu wicemarszałków. Jedno z miejsc pozostało nieobsadzone

Sejm wybrał pięciu wicemarszałków. Jedno z miejsc pozostało nieobsadzone

Elżbieta Witek w Sejmie
Elżbieta Witek w Sejmie Źródło: PAP / Rafał Guz
Sejm zagłosował nad wyborem wicemarszałków. Udało się na to stanowisko powołać pięciu kandydatów, ale jedno z miejsc pozostało nieobsadzone. Swojego przedstawiciela w prezydium nie będzie miało na razie Prawo i Sprawiedliwość.

W poniedziałek 13 listopada Sejm podczas pierwszego posiedzenia X kadencji wybrał swojego marszałka, którym został Szymon Hołownia. Kolejną decyzją był wybór wicemarszałków Sejmu, którzy razem z marszałkiem tworzą prezydium Sejmu – naczelny organ kierujący pracami izby niższej polskiego parlamentu.

Sejm ma pięciu nowych wicemarszałków

Najpierw posłowie ustalili w drodze uchwały, że wybiorą sześciu wicemarszałków Sejmu. To miało zagwarantować, że obok marszałka Sejmu Szymona Hołowni z Trzeciej Drogi w prezydium Sejmu będzie zasiadać dwóch wicemarszałków z Koalicji Obywatelskiej, jeden wicemarszałek z Polskiego Stronnictwa Ludowego, jeden z Nowej Lewicy, jeden z Konfederacji i jeden z Prawa i Sprawiedliwości.

Po godzinie 19:30 w drodze głosowania na wicemarszałków Sejmu wybrano Krzysztofa Bosaka z Konfederacji (za głosowało 272 posłów, przeciw 27, wstrzymało się 153), Włodzimierza Czarzastego z Nowej Lewicy (za głosowało 250 posłów, przeciw 196, wstrzymało się 12), Dorotę Niedzielę z Koalicji Obywatelskiej (za głosowało 257 posłów, przeciw 185, wstrzymało się 16), Monikę Wielichowską z Koalicji Obywatelskiej (za głosowało 252 posłów, przeciw 186, wstrzymało się 18) oraz Piotra Zgorzelskiego z Polskiego Stronnictwa Ludowego (za głosowało 267 posłów, przeciw 184, wstrzymało się 5).

Elżbieta Witek przepadła w głosowaniu

PiS jako swojego kandydata na wicemarszałka wskazał Elżbietę Witek, czyli marszałek Sejmu ubiegłej kadencji. Jej kandydaturę przedstawiał prezes partii Jarosław Kaczyński.

– Pani marszałek Witek była przeszło 50 miesięcy marszałkiem Sejmu – stwierdził Kaczyński. – I to był naprawdę wyjątkowo trudny czas. To był wyjątkowo trudny czas ze względu na to, że opozycja ogłosiła się opozycją totalną i niestety opozycją totalna była. W związku z tym tutaj w Sejmie mieliśmy do czynienia z niebywałym wręcz poziomem agresji, grubiaństwa, chamstwa po prostu. I to wszystko pani marszałek znosiła z naprawdę anielską cierpliwością i z ogromną kulturą. I choćby tylko to jest wystarczającym powodem, żeby ją na to stanowisko wybrać. Nie mówię już o ogólnych regułach, które powinny występować w normalnie funkcjonującym parlamencie – ocenił.

Jednak posłowie dotychczasowych partii opozycyjnych już wcześniej zapowiedzieli, że nie będą na nią głosować, ze względu na to, w jakim stylu piastowała urząd w poprzedniej kadencji.

Tak też się stało i kandydatura Elżbiety Witek przepadła w głosowaniu na wicemarszałka. Za tę kandydaturą głosowało 203 posłów, przeciw było 252, a wstrzymało się 3.

W tej sytuacji jedno z miejsc wicemarszałków, przeznaczone dla Prawa i Sprawiedliwości na razie pozostaje nieobsadzone. Powtórne głosowanie ma się odbyć w późniejszym terminie.

Małgorzata Kidawa-Błońska nowym marszałkiem Senatu

W poniedziałek również Senat XI kadencji odbył swoje pierwsze posiedzenie, podczas którego wyłoniono nowego marszałka izby wyższej. Wyniki głosowania ogłoszono przed godziną 19. Jak przekazał marszałek senior, oddano 99 ważnych głosów. 66 senatorów poparło kandydaturę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z Koalicji Obywatelskiej i to ona została nowym marszałkiem. Jej konkurent Marek Pęk z PiS zdobył 33 głosy.

– Dzisiaj naprawdę wielki dzień, bo od dzisiaj Polska się zmienia. Polacy zadecydowali, że chcą zmiany i ta zmiana przyszła. My odpowiadamy przed nimi, nie możemy zmarnować żadnego głosu oddanego na ugrupowania demokratyczne – mówiła po ogłoszeniu wyników Kidawa-Błońska. – Musimy zacząć wspólnie proces odbudowywania Polski po to, żeby myśleć o przyszłości. Jesteśmy tu po to, żeby budować przyszłość – dodała.

Senat zdecydował też, że powoła pięciu wicemarszałków.

Czytaj też:
„Tak mi dopomóż Bóg” dodało do ślubowania 329 posłów. Są spore zaskoczenia
Czytaj też:
Mentzen zakpił z Ziobry i Sasina. Ale zagapił się, żeby wstać do prezydenta