Kandydatem Lewicy do Parlamentu Europejskiego ze Śląska ma być Łukasz Kohut, obecny eurodeputowany partii. Informacja została ogłoszona w środę przez senatora Macieja Kopca. „Łukasz dysponuje wsparciem struktur, decyzja jest w rękach Roberta Biedronia – lidera frakcji Wiosna” – napisał polityk.
Pojawienie się informacji o rzekomym starcie Kohuta w mediach wywołało falę dwustronnych opinii. Przeciwnicy wypominają europosłowi m.in. wypowiedź nt. swojego obywatelstwa.
Twardoch wulgarnie o działaniach Kohuta
Do osób sceptycznie nastawionych względem jego startu dołączył pisarz Szczepan Twardoch. „Ale co konkretnie Łukasz Kohut zrobił dla Śląska w tej kadencji? Mam nadzieję, że nie chodzi tutaj o jedno kiepskie przemówienie po śląsku oraz o prezentację monodramu Bułki — bo jeśli o to, to mamy tutaj do czynienia z komedią w stylu „Grzesznego żywota Franciszka Buły””. – pytał w mediach społecznościowych.
I dalej. „Jeśli w ciągu pięciu lat kadencji, z całym instytucjonalnym zapleczem i wsparciem, jakim dysponują europarlamentarzyści nasz bohater osiąga właśnie tyle, jedno ch****e przemówienie i jeden tyjater, i jeśli to jest dużo, to ile to jest mało?” – kontynuował już bardziej wulgarnie.
Kopiec odpowiada Twardochowi. Dołącza Śpiewak
Na wpis prozaika zdecydował się odpowiedzieć nie mniej wulgarnie senator Kopiec. „Ależ to jest kur****o słabe. Tylko dlatego, że nie postawiono Pana i kolegów z Teatru na piedestale. Ego, które szkodzi sprawie, pisarz w służbie partii. Pomyśleć, że kiedyś był Pan dla mnie pewnego rodzaju autorytetem. Dziś widzę, że to nadęty helem balonik, nie autorytet” – czytamy.
Polemika między Twardochem a Kopcem poszerzyła się o warszawskiego aktywistę Jana Śpiewaka, który zaatakował senatora. „Wróć lepiej do reklamowania browarów Palikota. To Ci lepiej wychodziło niż polityka” – napisał Śpiewak. Kopiec w odpowiedzi zablokował w mediach społecznościowych aktywistę.
Spięcie wewnątrz Lewicy
To już kolejna kłótnia z udziałem polityków Lewicy, która wywołana została ogłoszeniem rzekomego startu Kohuta. Wcześniej doszło do spięcia między posłankami Anną Marią Żukowską i Pauliną Matysiak. Pierwsza jest szefową Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy, druga – członkinią będącego w koalicji Razem.
Na poparcie przez Żukowską startu Kohuta Matysiak odpisała tak: „Aniu, o czym ty piszesz?”.
Jak się okazuje, wewnętrzne ustalenia na lewicy miały być zgoła inne. „Przecież to wy już dawno przyszliście do Razem z propozycją jedynki na Śląsku. Bo wam najbardziej zależy na Warszawie i Wrocławiu. Traktujmy siebie poważnie” – zdradziła posłanka Razem.
Czytaj też:
Za doradzanie w czasach PiS dostawał 70 tys. Bajońska umowa z państwową spółką rozwiązanaCzytaj też:
Mariusz Kamiński nie stawi się przed komisją śledczą. „Wina Szczerby”