Dr hab. Jacek Zaleśny: To sytuacja nieznana w Polsce od lat. Wzrasta ryzyko, inwestorzy już to odnotowują

Dr hab. Jacek Zaleśny: To sytuacja nieznana w Polsce od lat. Wzrasta ryzyko, inwestorzy już to odnotowują

Donald Tusk i Andrzej Duda
Donald Tusk i Andrzej Duda Źródło: Newspix.pl / Neil Milton
– „Porządki” w wymiarze sprawiedliwości dotyczą nie tylko prokuratora krajowego, ale kwestii sądowniczych czy trybunalskich. Aktem władzy politycznej, w oderwaniu od obowiązującego prawa, realizuje się własne przedsięwzięcia polityczne. To jest znamienne dla ruchów rewolucyjnych. Ale z bezprawia nie rodzi się prawo i nic dobrego z tego nie wyjdzie. Wzrasta chociażby ryzyko inwestycyjne w Polsce, co już odnotowują inwestorzy zagraniczni – dr hab. nauk prawnych Jacek Zaleśny, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.

Agnieszka Niesłuchowska, „Wprost”: Kto jest dziś prokuratorem krajowym – Dariusz Barski czy Dariusz Korneluk?

Dr hab. Jacek Zaleśny: Odpowiedź na to pytanie jest umocowana w przepisach prawa o prokuraturze, w których jest ukształtowana procedura objęcia urzędu prokuratora krajowego. Dodatkowo, Izba Karna Sądu Najwyższego w niedawnej uchwale rozstrzygnęła tę kwestię, potwierdzając, że nominacja prokuratura Dariusza Korneluka na prokuratora krajowego nie doszła do skutku, a więc jest nominacją nieistniejącą. Zabrakło przesłanki prawnej dla wszczęcia postępowania ws. powołania nowego prokuratora, którą jest wygaśnięcie mandatu osoby dotychczas sprawującej ten urząd.

Sąd Najwyższy potwierdził, że stwierdzenie premiera, że Dariusz Barski objął urząd w sposób nieprawidłowy było oparte na błędnym wnioskowaniu, że obowiązujący art. 47 przepisów wprowadzających prawa o prokuraturze, uległ derogowaniu i jako taki nie podlega stosowaniu.

Tym samym, cała procedura powoływania nowego prokuratora krajowego jest niezgodna z obowiązującym prawem. Wypełnia cechy pseudopostępowania i jako taka jest nieistniejąca. Uchwała SN jest prawnie wiążąca. Ani nie podlega zaskarżeniu ani inny organ władzy publicznej aktem własnej woli nie jest kompetentny ją uchylić. Objęta jest powagą rzeczy osądzonej (res iudicata).

Choć w świetle uchwały, Dariusz Barski nie utracił mandatu, nie został w poniedziałek wpuszczony do budynku Prokuratury Krajowej.

To już sprawa relacji między stanem faktycznym a prawem obowiązującym.

Prezydent, który wezwał prokuratora Barskiego na spotkanie, szuka sposobu przywrócenia go na stanowisko. Ma jakieś narzędzia do tego, by – jak mówi – „przywrócić praworządność”?

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika Wprost.

Aktualne cyfrowe wydanie tygodnika dostępne jest w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.