Liderzy PO i PiS złożyli życzenia. Tusk wyjął kurczątko, Kaczyński o „ciemnych chmurach nad Polską”

Liderzy PO i PiS złożyli życzenia. Tusk wyjął kurczątko, Kaczyński o „ciemnych chmurach nad Polską”

Jarosław Kaczyński / Donald Tusk
Jarosław Kaczyński / Donald Tusk Źródło: X / Prawo i Sprawiedliwość / Donald Tusk
Liderzy dwóch największych partii w Polsce – jednej, która współrządzi Polską z koalicjantami i drugiej – będącej w opozycji – złożyli Polakom życzenia. Różnicę w doborze słów między premierem Donaldem Tuskiem a prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim widać gołym okiem.

Poseł Kaczyński złożył Polakom wielkanocne życzenia. Zostały opublikowane w formie materiału wideo na platformie X partii. W jego trakcie szef Prawa i Sprawiedliwości w ciepłych słowach zwraca się do rodaków.

Nieco krótszy film opublikował natomiast na swoim oficjalnym koncie szef rządu Donald Tusk. Prezes Platformy Obywatelskiej stał na tle ogrodu.

Kaczyński o „ciemnych chmurach nad Polską”

„Zbliżają się Święta Wielkiej Nocy, piękne święta zmartwychwstania pańskiego. Chciałem z tej okazji złożyć państwu najserdeczniejsze życzenia: wesołych świąt, ale także wszelkiego szczęścia, wszystkiego, co dobre, wszystkiego, czego oczekujecie od życia” – zaczął prezes PiS.

„Ale chciałem złożyć także inne życzenia. Nad Polską dzisiaj ciemne chmury, mamy trudny czas i życzę państwu, każdemu z osobna i wszystkim naraz, by ten czas się skończył. To będzie dobre dla nas wszystkich – dla naszego narodu, ale także dla każdego indywidualnie. Także dla tych, którzy może dzisiaj nie zdają sobie z tego sprawy. Ten czas powinien się skończyć – te święta mogą być takim momentem zapowiedzi, że pewien okres – niedobry okres w naszym życiu narodowym, w naszym życiu społecznym – się skończy” – mówił do użytkowników sieci Kaczyński.

Tusk wyciągnął wielkanocne kurczątko. „To co, idziemy świętować?”

Tusk rozpoczął natomiast od wskazania, że „Święta Wielkanocne to czas nadziei, dobroci, miłości i wiary”. „Więc spróbujmy w te dni nie rozmawiać o polityce. Wiecie, przy rodzinnym stole nie jest ważne, kto ma rację – ważne są relacje. Weźmy dzieci, weźmy wnuki, idźmy z koszykami ze święconką do kościoła. W niedzielę usiądźmy przy stole, nie przesadźmy z jedzeniem. Święta to też biała kiełbasa, sałatka, żurek, mazurek, jajka – wiem, wiem, ale nie przesadźmy! I pomyślmy o tym, żeby na co dzień było tak samo dobrze, tak samo fajnie, jak przy wielkanocnym stole – bo to naprawdę jest możliwe” – stwierdził premier.

Na koniec pojawił się humorystyczny akcent. „Będzie dobrze” – powiedział szef Platformy Obywatelskiej, a potem nagle wyciągnął żółte kurczątko „To co, idziemy świętować?” – zaproponował i sobie, i internautom.

Gołym okiem widać różnicę w atmosferze obu wystąpień.

twittertwitter