Witek odpowiedziała na orędzie Grodzkiego w TVP. „Kłamstwa nie mogą zostać bez odpowiedzi”

Witek odpowiedziała na orędzie Grodzkiego w TVP. „Kłamstwa nie mogą zostać bez odpowiedzi”

Elżbieta Witek
Elżbieta Witek Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Elżbieta Witek zarzuciła Tomaszowi Grodzkiemu, że „marszałek Senatu w bezprecedensowy sposób wykorzystał narzędzie, jakim jest orędzie państwowe do próby okłamania i wprowadzenia w błąd Polaków”. Zdaniem marszałek Sejmu afera wizowa to próba przykrycia kryzysu migracyjnego.

– Szanowni państwo. Wczoraj marszałek Senatu w bezprecedensowy sposób wykorzystał narzędzie, jakim jest orędzie państwowe do próby okłamania i wprowadzenia w błąd Polaków. Trwająca kampania wyborcza nie zwalnia nas, polityków, z odpowiedzialności, a przede wszystkim z przyzwoitości – zaczęła swoje orędzie Elżbieta Witek.

Marszałek Sejmu podkreśliła, że „kłamstwa nie mogą zostać bez odpowiedzi”. Witek wspomniała, że „do Europy ze zdwojoną siłą powrócił kryzys migracyjny”. Obwiniła za to „politykę otwartych drzwi, prowadzoną przez kanclerz Angelę Merkel i realizowaną przez brukselską biurokrację, w tym Donalda Tuska i jego europejską partię EPP”. Marszałek Sejmu kontynuowała, że doprowadziło do sytuacji, którą można obserwować w Lampedusie.

Elżbieta Witek reaguje na aferę wizową

Witek przekonywała, że obecnie nie ma ważniejszej sprawy. Dalej zarzuciła opozycji, że w tym czasie „wprowadza Polaków w błąd i sufluje opinii publicznej wyolbrzymioną do niebotycznych rozmiarów sprawę rzekomego wydania wiz pracowniczych z naruszeniem procedur”. – Tu potrzebne jest jasne wyjaśnienie i sprostowanie opozycyjnej manipulacji. To polskie państwo i jego organy wykryły niebezpieczeństwo naruszenia procedur – mówił marszałek Sejmu.

– Mimo braku formalnych zarzutów wobec osób mogących brać w tym udział, natychmiast wyciągnięto twarde konsekwencje. Sprawa jest skrupulatnie wyjaśniana, państwo sprawnie zadziałało, by przeciąć domniemane nieprawidłowości. Ale te fakty dla opozycji nie mają żadnego znaczenia – dodała Witek. Zdaniem marszałek Sejmu „opozycja rozpętuje całą machinę kłamstwa i hejtu na rząd”.

Marszałek Sejmu uderza w Donalda Tuska

Według Witek „Donald Tusk próbuje w ten sposób odwrócić uwagę od tego, że ręka w rękę z ówczesną kanclerz Niemiec był architektem tej niebezpiecznej polityki pozwalającej na właściwie niekontrolowane wpuszczanie nielegalnych imigrantów”. Marszałek Sejmu stwierdziła, że lider PO „to nic innego jak Lampedusa w Polsce”.

– Gdyby dziś rządził Tusk, Polki nie wychodziliby po zmroku z domu, a rodzice baliby się posyłać dzieci same do szkoły czy na basen, na polskich ulicach płonęłyby samochody, a poruszenie się komunikacją miejską byłoby nie lada odwagą – alarmowała Witek. Marszałek Sejmu ostrzegła, aby „nie dać się nabrać na te nieczyste triki”.

Czytaj też:
Marszałek Grodzki odpowiedział na oskarżenia Ziobry. „Prawda zabolała”
Czytaj też:
Sejm zbierze się jeszcze przed wyborami? Witek rozwiała wątpliwości