Kary finansowe będą płacić przedsiębiorcy, których działalność powoduje uciążliwe zapachy dla okolicznych mieszkańców. Chyba że wyeliminują lub ograniczą emisję odorów - informuje "Gazeta Prawna".
Ministerstwo Środowiska ma założenia do ustawy o uciążliwości zapachowej. Ma ona na zadbać o komfort mieszkańców okolic, w pobliżu których prowadzona jest "brzydko pachnąca" działalność rolnicza, hodowlana czy przemysłowa.
Problematyczne jest jednak, jak ocenić, czy wydobywający się z zakładu zapach jest uciążliwy. Resort środowiska zamierza jednak opracować w miarę obiektywną metodę dokonywania oceny jakości zapachu powietrza.
Gazeta przypomina, że w poprzedniej kadencji Sejmu powstał projekt, który przewidywał nawet zamknięcie zakładu w przypadku niewyeliminowania odoru.