Nie tylko matura

Nie tylko matura

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ministerstwo Nauki jeszcze w tym roku chce zmienić przepis, który nie pozwala wyższym uczelniom na dobór kryteriów rekrutacji kandydatów na studia. Teraz obowiązują wyłącznie punkty zdobyte na maturze - pisze "Dziennik".
Nauczyciele akademiccy zgodnie podkreślają, że chcieliby przeprowadzać z kandydatami chociażby rozmowy kwalifikacyjne. "Dopiero bezpośredni kontakt z młodym człowiekiem pozwala dokonać oceny jego rzeczywistej wiedzy, erudycji i posiadanych predyspozycji" - tłumaczy Marzena Barańska, rzeczniczka prasowa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Większość zachodnich szkół wyższych, wybierając przyszłych studentów, bierze pod uwagę nie tylko ich wyniki z matury, ale również wcześniejsze osiągnięcia. I tak na przykład 20-letnia Karolina Stańczuk, która w ubiegłym roku bez powodzenia zdawała na kulturoznawstwo na Uniwersytecie Warszawskim, dostała się bez trudu na holenderski Uniwersytet w Maastricht. Bo prócz wyniku matury przedstawiła także dobrze napisany list motywacyjny, oceny z trzech ostatnich lat nauki, a także referencje od polskich nauczycieli. Podobnych przypadków było znacznie więcej.

Obecny system rekrutacji jest zbyt sztywny - uważa profesor Tadeusz Luty, przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Wyższych. Uczelnie, które chcą przyjąć dodatkowe kryteria naboru, każdorazowo muszą prosić o zgodę resort nauki, a zdarza się, że jej nie dostają.