Stalin na topie

Dodano:   /  Zmieniono: 
W najbliższą niedzielę prorządowa stacja telewizyjna Rossija nada pierwszy odcinek programu, w którym widzowie zadecydują, kto jest najwybitniejszym Rosjaninem w historii. Z listy pięciuset kandydatów internauci wybrali 12 finalistów. Program jest wersją popularnych audycji telewizyjnych emitowanych wcześniej w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji i Stanach Zjednoczonych.
Jak pisze moskiewski dziennik, lista 12 kandydatów do tytułu najwybitniejszego obywatela w historii Rosji wiele mówi „o wypaczonym, pełnym sprzeczności i zmitologizowanym postrzeganiu swojego kraju przez Rosjan."

Na przykład wśród wielkich postaci literatury na liście znalazł się tylko Aleksander Puszkin i Fiodor Dostojewski. Lew Tołstoj, Antonii Czechow i laureaci nagrody Nobla tacy jak Iwan Bunin, Borys Pasternak, czy Michaił Szołochow czy Josif Brodski nie zmieścili się w czołówce. Za to siedmiu spośród finałowej dwunastki to książęta, carowie, władcy, przywódcy bolszewiccy, tyrani i despoci tj. Aleksander Newski, Iwan Groźny, Piotr Wielki, Caryca Katarzyna, Lenin i Stalin.

„Nasi liderzy chcieli, by ich naród uwierzył, że władza stoi ponad wszystkimi, zawsze ma rację, wszystko co dobre w kraju istnieje dzięki silnym i mądrym przywódcom, a każdy kto ich nie szanuje i nie jest zachwycony ich postępowaniem, nie jest patriotą. Tak Rosjanie byli edukowani przez wieki i ta tradycja przetrwała przez 8 lat sprawowania władzy przez Putina" komentuje gazeta.

Autor artykułu jest szczególnie przerażony obecnością Stalina w ścisłej czołówce. „To niewyobrażalne, by Niemcy wymienili wśród najwybitniejszych postaci swojego kraju Hitlera. W Rosji za to na serio trwa debata, czy licealiści powinni uczyć się, że za Stalina 'terror był wykorzystywany w celu osiągnięcia rozwoju przemysłowego' oraz że ‘działania Stalina były w pełni racjonalne jako przywódcy kraju zaatakowanego w czasie trwania globalnej wojny’. 

„Coraz bardziej agresywna polityka zagraniczna i represyjna polityka wewnętrzna prowadzona przez Putina i Miedwiediewa to, w dużym stopniu, bezpośredni wynik przewlekłej choroby toczącej rosyjskie społeczeństwo – naszej fascynacji Stalinem i stalinizmem", dodaje dziennik.