Spór polskich liderów o samolot

Spór polskich liderów o samolot

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Polski Donald Tusk zdecydował, że nie udostępni rządowego samolotu prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu. Głowa państwa chciała nim lecieć do Brukseli na szczyt Unii Europejskiej – donosi dzisiejsze wydanie dziennika Izvestia.
Premier nawet nie próbował ukryć, że nie życzy sobie obecności głowy państwa na szczycie. Szef kancelarii Tuska Tomasz Arabski stwierdził, że prezydentowi nie zostanie udostępniony samolot, gdyż jego wyjazd na szczyt jest niepotrzebny. Kaczyński żartobliwie stwierdził, że „sam nie umie latać, więc będzie musiał użyć w tym celu samolotu" i ostatecznie zdecydował się na czarter maszyny.

Dla pozostałych gości szczytu polska „złota wolność" jest niezrozumiała, szczególnie gdy na świecie szaleje kryzys gospodarczy, zaznacza dziennik. Polskie władze zostały uprzedzone, że miejsca za stołem negocjacyjnym są limitowane, więc Polacy powinni sami rozstrzygnąć dla kogo zabraknie krzesła.

Gazeta zauważa, że polski incydent z rządowym samolotem przypomina niedawne wydarzenia na Ukrainie. Wówczas wylatująca z wizytą do Moskwy premier Tymoszenko została pozbawiona możliwości skorzystania z rządowego Iła-62. Był on podobno potrzebny w tym czasie prezydentowi Wiktorowi Juszczenko. Tymosznko wybrała się wówczas do Moskwy samolotem rejsowym, aby prowadzić ważne dla Ukrainy rozmowy o cenach gazu. Podczas konferencji prasowej  premier Władimir Putin stwierdził „Jakiś złodziej wziął sobie samolot". Była to odpowiedź na skargi ukraińskich dziennikarzy, którzy skarżyli, się na niedogodności związane z dostaniem się do rosyjskiej stolicy.

kr