Takiego skandalu w Anglii dawno nie było. Rosyjski oligarcha prawdopodobnie korumpował brytyjskich ministrów. Premier Gordon Brown chce zbadać całą sprawę – pisze "Komsomolskaya Pravda".
Parę miesięcy temu na jachcie rosyjskiego oligarchy Queen K, stojącego u wybrzeży Korfu zebrali się najważniejsi członkowie rządu Wielkiej Brytanii, w tym obecny minister Peter Mendelson i minister finansów w konserwatywnym gabinecie cieni George Osbourne. Organizatorem spotkania był znany finansista Nathaniel Rothschild, który powiedział później dziennikowi „The Times", że Osbourne chciał wziąć dla swojej partii od Deripaski 50 tys euro. Finansowanie ugrupowań politycznych z pieniędzy obcokrajowców jest w Wielkiej Brytanii zakazane.
„Wszystko było na odwrót. To Rothschild chciał wziąć od Deripaski pieniądze. Ja od razu zdecydowanie odmówiłem" – tak bronił się Osbourne. Dodatkowo postawił pewne zarzuty Mendelsonowi. Podobno dzięki niemu zostały zniesione opłaty celne na wwóz aluminium do Wielkiej Brytanii dla koncernu RUSAL, który należy do Olega Deripaski. Lord Mendelson twierdzi, że całą historię wymyślili jego przeciwnicy.
Brytyjczycy obwiniają Rosjan o agresję w stosunku do ich kraju. Podobno Moskwa na samym początku straszyła ich rakietami, następnie gazem i ropą naftowa, a teraz swoimi oligarchami. Rosyjscy bogacze kupują za ogromne pieniądze przychylność rządu i partii politycznych. Brytyjczycy są również niezadowoleni z faktu wykupywania spółek energetycznych przez firmy z Rosji, pisze dziennik.
Sprawą zajęły się już służby specjalne. MI5 twierdzi, że Rosja zagraża bezpieczeństwu Anglii. Jak zaznacza gazeta, władze brytyjskie działają na niekorzyść swojego kraju i obywateli. Myślą tylko o sobie. Nie zajmują się najważniejszymi sprawami, takimi jak wzrost bezrobocia, czy spadający kurs funta.
kr
„Wszystko było na odwrót. To Rothschild chciał wziąć od Deripaski pieniądze. Ja od razu zdecydowanie odmówiłem" – tak bronił się Osbourne. Dodatkowo postawił pewne zarzuty Mendelsonowi. Podobno dzięki niemu zostały zniesione opłaty celne na wwóz aluminium do Wielkiej Brytanii dla koncernu RUSAL, który należy do Olega Deripaski. Lord Mendelson twierdzi, że całą historię wymyślili jego przeciwnicy.
Brytyjczycy obwiniają Rosjan o agresję w stosunku do ich kraju. Podobno Moskwa na samym początku straszyła ich rakietami, następnie gazem i ropą naftowa, a teraz swoimi oligarchami. Rosyjscy bogacze kupują za ogromne pieniądze przychylność rządu i partii politycznych. Brytyjczycy są również niezadowoleni z faktu wykupywania spółek energetycznych przez firmy z Rosji, pisze dziennik.
Sprawą zajęły się już służby specjalne. MI5 twierdzi, że Rosja zagraża bezpieczeństwu Anglii. Jak zaznacza gazeta, władze brytyjskie działają na niekorzyść swojego kraju i obywateli. Myślą tylko o sobie. Nie zajmują się najważniejszymi sprawami, takimi jak wzrost bezrobocia, czy spadający kurs funta.
kr