Potrzebna większa pomoc Europie Środkowej

Potrzebna większa pomoc Europie Środkowej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sytuacja w Europie Wschodniej zagraża światowej gospodarce. Aby uniknąć niebezpieczeństwa trzeba zwiększyć pomoc finansową udzielaną za pośrednictwem Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) – pisze „Washington Post”.
Do tej pory kraje Europy Wschodniej przeżywały wzrost gospodarczy dzięki kapitałowi importowanemu z Zachodu. Teraz z powodu braku kredytów kraj za krajem popada w kłopoty. Według amerykańskiego dziennika zagraża to nie tylko światowej gospodarce, ale też przetrwaniu tych krajów jako demokracji.

Ryzyko ma być szczególnie wysokie dla Ukrainy. Im Ukraina jest słabsza i bardziej chaotyczna, tym większe prawdopodobieństwo, że Rosja spróbuje odzyskać w niej swoje wpływy. „A zputinizowanie Ukrainy będzie katastrofą dla tego kraju, Europy i USA" – pisze dziennik.

Administracja Baracka Obamy podjęła ważny krok dla uratowania rynków wschodzących, w tym w Europie Wschodniej. Zaproponowała potrojenie zasobów MFW, który w tej chwili dysponuje około 250 miliardami dolarów. 100 miliardów dolarów na ten cel ma pochodzić ze Stanów Zjednoczonych.

„Washington Post" pisze, że ponieważ kryzys gospodarczy jest globalny, takie powinno być również jego rozwiązanie. Dziennik przekonuje też, że Stany Zjednoczone powinny włączyć się w walkę z kryzysem nie tylko w Europie Wschodniej, ale i w Azji, Ameryce Południowej i Afryce. A MFW jest do tego najlepszym pośrednikiem.

W ratowaniu światowej gospodarki za pośrednictwem MFW powinny uczestniczyć też inne kraje. Mocno dotknięta kryzysem Japonia już znalazła na ten cel 100 miliardów dolarów. Przyłączyć powinny się zasobne w rezerwy walutowe Chiny i Arabii Saudyjskiej.

Zawód sprawiają kraje Europy Zachodniej, które nie chcą utworzyć funduszy pomocowych dla wschodnich sąsiadów. „Washington Post" podkreśla, że będą one musiały przemyśleć swoją postawę jeśli nie chcą, aby upadek krajów Europy Wschodniej doprowadził do rozpadu całej Unii Europejskiej.

PAP