Globalny kryzys gospodarczy i wysiłki podejmowane w celu odwrócenia jego skutków najprawdopodobniej wzmocnią Chiny i sprawią, że kraj ten stanie się jeszcze większą potęgą gospodarczą niż był przed kryzysem, pisze „New York Times”.
„Chiny, które są trzecią potęgą gospodarczą świata po Stanach Zjednoczonych i Japonii, już teraz są bardzo asertywne. Ostatnio wykorzystują swoją niezwykłą pozycję jako kraju dysponującego ogromnymi zasobami gotówki i silnym systemem bankowym, w czasie gdy wiele państw nie ma ani jednego, ani drugiego, do pozyskiwania bogactw naturalnych i nawiązywania nowych przyjaźni", pisze „New York Times”.
Zdaniem analityków przywódcy Chin przekładają kryzys ekonomiczny na swoją korzyść.
Kraj ten wykorzystuje rządowy pakiet pomocowy w wysokości prawie 600 mld dolarów do zwiększenia konkurencyjności swoich firm w kraju i na rynkach zagranicznych, utrzymania gigantycznej liczby robotników sezonowych i zwiększenia dotacji na badania i rozwój. Chiny rozpoczęły już budowę autostrad i nowych linii kolejowych, co na zawsze zmniejszy koszty transportu.
Podczas gdy amerykańscy przywódcy zmagają się z ożywieniem pożyczek, chińskie banki pożyczyły w ciągu ostatnich trzech miesięcy więcej niż w ciągu ubiegłego roku.
„Chiński przemysł koncentruje się na długofalowym zwiększeniu konkurencyjności", powiedział Eswar S. Prasad, były szef chińskiego oddziału Międzynarodowego Funduszu Monetarnego. „Większe wydatki na edukację, na infrastrukturę oraz na badania i rozwój zwiększą produktywność gospodarki”.
Globalne spowolnienie gospodarcze przynosi efekty, które chińskie władze usiłowały bezskutecznie wprowadzić od czterech lat: spowolnienie inflacji, odwrócenie coraz większej zależności od eksportu i zahamowanie nadmuchanego rynku nieruchomości.
Dziennik zauważa, że recesja w większości potęg światowych wyrządziła w Chinach wiele szkód – doprowadziła do rekordowego spadku eksportu, utraty zatrudnienia dla 20 milionów pracowników i zwiększenia zagrożenia niepokojami społecznymi. Jednak prezydent Hu Jintao stwierdził: „Wyzwanie i możliwości zawsze idą w parze – w pewnych warunkach jedno może się przerodzić w drugie".
im
Zdaniem analityków przywódcy Chin przekładają kryzys ekonomiczny na swoją korzyść.
Kraj ten wykorzystuje rządowy pakiet pomocowy w wysokości prawie 600 mld dolarów do zwiększenia konkurencyjności swoich firm w kraju i na rynkach zagranicznych, utrzymania gigantycznej liczby robotników sezonowych i zwiększenia dotacji na badania i rozwój. Chiny rozpoczęły już budowę autostrad i nowych linii kolejowych, co na zawsze zmniejszy koszty transportu.
Podczas gdy amerykańscy przywódcy zmagają się z ożywieniem pożyczek, chińskie banki pożyczyły w ciągu ostatnich trzech miesięcy więcej niż w ciągu ubiegłego roku.
„Chiński przemysł koncentruje się na długofalowym zwiększeniu konkurencyjności", powiedział Eswar S. Prasad, były szef chińskiego oddziału Międzynarodowego Funduszu Monetarnego. „Większe wydatki na edukację, na infrastrukturę oraz na badania i rozwój zwiększą produktywność gospodarki”.
Globalne spowolnienie gospodarcze przynosi efekty, które chińskie władze usiłowały bezskutecznie wprowadzić od czterech lat: spowolnienie inflacji, odwrócenie coraz większej zależności od eksportu i zahamowanie nadmuchanego rynku nieruchomości.
Dziennik zauważa, że recesja w większości potęg światowych wyrządziła w Chinach wiele szkód – doprowadziła do rekordowego spadku eksportu, utraty zatrudnienia dla 20 milionów pracowników i zwiększenia zagrożenia niepokojami społecznymi. Jednak prezydent Hu Jintao stwierdził: „Wyzwanie i możliwości zawsze idą w parze – w pewnych warunkach jedno może się przerodzić w drugie".
im