Praskie wakacje

Dodano:   /  Zmieniono: 
Odłożenie przez Pragę ratyfikacji umów z Waszyngtonem w sprawie ulokowania w Czechach amerykańskiego radaru, to pierwszy sygnał, że przyszłość amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Europie może okazać się inna niż sądzono jeszcze kilka miesięcy temu – uważa politolog Andriej Fiodorow, którego opinię publikuje dziennik „Kommiersant”.
Zdaniem Fiodorowa, byłego wiceministra spraw zagranicznych Rosji, „nowa administracja USA rozpatruje problem tarczy w większym stopniu z politycznego niż wojskowego punktu widzenia". „Świadczą o tym różne sygnały, które są kierowane z Waszyngtonu do Moskwy, a w których kluczowym słowem jest ‘wymiana’” – pisze politolog.

Według Fiodorowa, „logika rosyjsko-amerykańskiego dialogu jest prosta: rezygnacja z planów rozmieszczenia tarczy w Czechach i Polsce pozwoli odblokować wiele innych problemów w relacjach Rosji i USA, a także da pozytywny impuls dla nowego dialogu dotyczącego rozbrojenia nuklearnego i osiągnięcia nowych porozumień w tej sferze".

„Dlatego podczas zbliżającego się szczytu Rosja- Stany Zjednoczone w Londynie mogą zostać podjęte przełomowe decyzje, które sprawią, że temat amerykańskiej tarczy w Europie na kilka lat stanie się co najmniej nieaktualny" – prognozuje politolog.

Fiodorow podkreśla, że „wiele zależeć będzie jednak również od innych czynników, w tym strategii NATO dotyczącej rozszerzenia na Wschód, stanowiska Zachodu w sprawie Ukrainy i innych ważnych aspektów polityki światowej".

W ocenie politologa, „dla Polski, a zwłaszcza dla Czech, każdy wariant rozwiązania problemu tarczy będzie korzystny z politycznego punktu widzenia". „Pozwoli to znacznie obniżyć poziom wewnętrznej konfrontacji politycznej, uniknąć kryzysów rządowych i poprawić stosunki z Rosją” – wyjaśnia Fiodorow.

PAP