Leki antydepresyjne rozchwytywane w USA

Leki antydepresyjne rozchwytywane w USA

Dodano:   /  Zmieniono: 
W 1996 tylko jeden na dwudziestu Amerykanów sięgał po leki przeciwdepresyjne. Dziesięć lat później liczba ta wzrosła dwukrotnie i osiągnęła 27 milionów ludzi, donosi „Wall Street Journal”.
Alarmujący wzrost liczby osób sięgających po antydepresanty dotyczy wszystkich grup, w tym również dzieci. Ludzie przyjmujący tego typu środki częściej otrzymywali również recepty na silne leki psychotropowe. 

Jednocześnie coraz mniej osób decyduje się na terapię wspomagającą, pomimo wyników badań, które wskazują, że połączenie leczenia farmakologicznego i pomocy psychologicznej jest skuteczniejsze w przypadku niektórych pacjentów.
– Z badań nie wynika jasno, czy osoby zażywające już lekarstwa przyjmują ich więcej, czy mamy do czynienia z nowymi pacjentami. Wiadomo jednak, że coraz więcej ludzi leczonych jest z powodu depresji – powiedział Mark Olfson, autor badania, profesor psychiatrii klinicznej w Uniwersytecie Columbia.

Olfson dodał przy tym, że większość leków antydepresyjnych przepisywana jest przez lekarzy niespecjalizujących się w dziedzinie psychiatrii. – Jest to sytuacja niepokojąca, zważywszy, że część bardziej złożonych przypadków wymaga podawania jednocześnie różnych lekarstw, tym samym stwarzając ryzyko złego dobrania leków – dodał naukowiec.

BRB