Teheran udowodnił po raz kolejny, że państw Bliskiego Wschodu nie można zamknąć w dziale spraw przedawnionych. Iran intensywnie rozbudowuje swój program kosmiczny, pisze angolski dziennik „Jornal de Angola”.
Irański program komiczny, finansowany przez rząd, zakłada umieszczenie na orbicie satelity w celach naukowych – informuje Minister Łączności i Informatyzacji Reza Taquipor. Wiadomość pojawiła się w momencie, kiedy Włochy i Rosja odmówiły współpracy Teheranowi w kwestii budowania wspólnego satelity – podaje dziennik.
Reza Taquipor informuje, że ich satelita o nazwie Mesbah 2 ma zostać umieszczony na orbicie do końca lutego roku dwutysięcznego jedenastego.
Irańska telewizja państwowa podała do wiadomości, że nowy satelita, ważący ponad sześćdziesiąt kilogramów, został skonstruowany w celach prewencyjnych, a więc zamierza wyłącznie gromadzić informacje z różnych zakątków świata, weryfikować je i sprawdzać, czy inne państwa nie zagrażają bezpieczeństwu Bliskiego Wschodu. Projekt rozpoczęto trzy dekady temu, jednakże ówczesna sytuacja międzynarodowa i strach przed Stanami Zjednoczonymi spowodował, że w 1996 roku projekt zaniechano.
Pytanie brzmi jednak, czy aby nowy satelita faktycznie ma działać wyłącznie w strefie neutralnej? – zastanawia się dziennik.
Izraelska prasa sceptycznie podchodzi do nowego pomysłu nieprzyjaciela. Padają zarzuty, że Iran pod przykrywką badań naukowych stworzył szpiega. Teheran dementuje pogłoski, dając ku temu liczne dowody. Satelita bowiem został stworzy przy współpracy kilku firm włoskich.
Mimo to mocarstwa zachodnie wcale nie czują się bezpiecznie. Nowe technologie użyte przez specjalistów irańskich w celu wprowadzenia satelity na orbitę, mogą również posłużyć do uruchomienia broni nuklearnej. Opinia międzynarodowa obawia się, że program ten wzmocni irańskie wojska, a konsekwencją będzie kolejna wojna światowa – komentuje angolski dziennik.
ab
Reza Taquipor informuje, że ich satelita o nazwie Mesbah 2 ma zostać umieszczony na orbicie do końca lutego roku dwutysięcznego jedenastego.
Irańska telewizja państwowa podała do wiadomości, że nowy satelita, ważący ponad sześćdziesiąt kilogramów, został skonstruowany w celach prewencyjnych, a więc zamierza wyłącznie gromadzić informacje z różnych zakątków świata, weryfikować je i sprawdzać, czy inne państwa nie zagrażają bezpieczeństwu Bliskiego Wschodu. Projekt rozpoczęto trzy dekady temu, jednakże ówczesna sytuacja międzynarodowa i strach przed Stanami Zjednoczonymi spowodował, że w 1996 roku projekt zaniechano.
Pytanie brzmi jednak, czy aby nowy satelita faktycznie ma działać wyłącznie w strefie neutralnej? – zastanawia się dziennik.
Izraelska prasa sceptycznie podchodzi do nowego pomysłu nieprzyjaciela. Padają zarzuty, że Iran pod przykrywką badań naukowych stworzył szpiega. Teheran dementuje pogłoski, dając ku temu liczne dowody. Satelita bowiem został stworzy przy współpracy kilku firm włoskich.
Mimo to mocarstwa zachodnie wcale nie czują się bezpiecznie. Nowe technologie użyte przez specjalistów irańskich w celu wprowadzenia satelity na orbitę, mogą również posłużyć do uruchomienia broni nuklearnej. Opinia międzynarodowa obawia się, że program ten wzmocni irańskie wojska, a konsekwencją będzie kolejna wojna światowa – komentuje angolski dziennik.
ab