Kobiety w PO chcą władzy

Kobiety w PO chcą władzy

Dodano:   /  Zmieniono: 
W zarządzie Platformy Obywatelskiej jest za mało kobiet - uważają parlamentarzystki, z którymi rozmawiała "Rzeczpospolita".
- Stanowimy 30 proc. i chcemy być bardziej widoczne - mówi posłanka Małgorzata Kidawa-Błońska. Teraz w 14-osobowym zarządzie partii zasiadają tylko dwie panie: Hanna Gronkiewicz-Waltz i Urszula Augustyn.

- Chciałybyśmy co najmniej podwoić stan obecny - mówi Augustyn. - Chcemy, by kobiety miały realny wpływ na decyzje podejmowane w Platformie. Aby osiągnąć swój cel, parlamentarzystki w regionach przekonują kobiety, aby kandydowały na delegatów na majowy kongres partii.

PAP, arb