Zanim na ulicy Stalowej w stolicy stanęły latarnie, kilkakrotnie znikały nocą kable elektryczne - zdradza "Życie Warszawy".
64 latarnie uliczne wzorowane na tych, z 1923 r. stanęły wreszcie na warszawskiej Pradze. Zanim to jednak nastąpiło, złodzieje wykorzystywali noce do kradzieży, ułożonych już kabli.
Wykonawca ocenił straty z tego tytułu na 15 tys. zł. Nie pomogły apele do mieszkańców, aby zgłaszali policji te incydenty. Nikt niczego nie widział, nikt nic nie wie. Zaś zlecenie całodobowego dozoru miejsca prac było nieopłacalne. Jedynym, skutecznym antidotum okazało się szybkie podłączenie kabli do prądu. Proceder momentalnie ustał.
Niebawem na ul. Stalowej będą stawiane tramwajowe słupy trakcyjne - informuje "Życie Warszawy".
Wykonawca ocenił straty z tego tytułu na 15 tys. zł. Nie pomogły apele do mieszkańców, aby zgłaszali policji te incydenty. Nikt niczego nie widział, nikt nic nie wie. Zaś zlecenie całodobowego dozoru miejsca prac było nieopłacalne. Jedynym, skutecznym antidotum okazało się szybkie podłączenie kabli do prądu. Proceder momentalnie ustał.
Niebawem na ul. Stalowej będą stawiane tramwajowe słupy trakcyjne - informuje "Życie Warszawy".