Urzędników ci u nas dostatek

Urzędników ci u nas dostatek

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ponad pół miliona osób pracowało pod koniec 2010 roku w różnych urzędach i agendach administracji publicznej. W ciągu dwóch ostatnich lat administracja rozrosła się o ponad 17 proc. - wynika z danych zebranych przez "Rzeczpospolitą".
Rząd, który w ostatnim roku chciał zwolnić 10 proc. urzędników, przyjął ich prawie dwa razy tyle - pisze gazeta, która sprawdziła ile osób pracowało w  ministerstwach, urzędach wojewódzkich, marszałkowskich, samorządach wielkich miast oraz w małych gminach, a także w ZUS i NFZ na koniec grudnia 2009 i 2010 r. Okazało się, że w ciągu tych dwóch lat przybyło nam ponad 70 tys. urzędników - czyli prawie tyle ile liczy dziś... polska armia.

Okazuje się, że zatrudnienie rosło szybciej w administracji państwowej (zwiększyło się o ok. 10 proc.) niż w samorządach (tu wzrost wyniósł ok. 4 proc.). W samorządach prym pod względem zapotrzebowania na nowych pracowników wiodły urzędy marszałkowskie, które zwiększyły zatrudnienie o 6,5 proc.