Jak resort finansów chciał oszczędzać na zasiłkach dla ubogich

Jak resort finansów chciał oszczędzać na zasiłkach dla ubogich

Dodano:   /  Zmieniono: 
Samorządy buntują się przeciw obcinaniu im subwencji na zasiłki dla najuboższych. Samorządowcy uważają, że Ministerstwo Finansów bezprawnie ogranicza ich samodzielność. Resort ugina się przed protestem - stwierdza "Rzeczpospolita".
Spór to pokłosie obniżenia subwencji z budżetu państwa na zasiłki dla najuboższych, tzw. stałe. Grubo po półmetku roku budżetowego, resort finansów nieoczekiwanie zażądał 20-proc. wkładu własnego gmin, choć dotąd finansował zasiłki w 100 proc. W skali kraju w grę wchodzą dziesiątki milionów złotych, które samorządowcy muszą już dziś znaleźć w swoich kasach.

Protest szykują Związek Miast Polskich i Unia Metropolii Polskich. Stowarzyszenie Ośrodków Pomocy Społecznej Forum w stanowisku z początku listopada napisało, że  "działania administracji rządowej, ograniczającej niezgodnie z  obowiązującymi przepisami wysokość dotacji do zadań własnych, przekazywaną z budżetu państwa, naruszają samodzielność samorządów". Gazeta przypomina, że wniosek do Trybunału Konstytucyjnego już zapowiedziały władze Stargardu Szczecińskiego, a przed podobną decyzją stoi Szczecin. Część gmin, np. Kraków, zapowiada procesy sądowe.

"Rzeczpospolita" odnotowuje, że protest przyniósł chyba skutek. Ministerstwo Finansów przewiduje powrót do pełnego finansowania zasiłków - informuje rzeczniczka resortu Małgorzata Brzoza. Brzoza zaprzecza jednocześnie, jakoby nowe reguły były narzucone gminom znienacka, podkreślając, że wynikły one wprost z nowelizowanych ustaw. Przypomina też, że sposób finansowania subwencji, o które toczy się spór, był konsultowany z samorządami i zaakceptowany na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.

- To dobra wiadomość - komentuje zapowiedzi rzeczniczki resortu Jacek Kowalczyk, szef MOPS w Krakowie, działacz Stowarzyszenia Ośrodków Pomocy Społecznej Forum. Kowalczyk zastrzega, że najnowsza deklaracja ministerstwa nie kończy jednak sprawy. - Stan prawny w 2011 r., a stan prawny w roku 2012 to nie to samo. Dlatego nawet gdyby ministerstwo przywróciło 100-proc. finansowanie zasiłków, będziemy brać pod uwagę działania zmierzające do odzyskania tego, co nienależnie musimy pokryć już teraz - zapowiada.