Czy obywatele spoza UE będą mogli wybierać we Francji?

Czy obywatele spoza UE będą mogli wybierać we Francji?

Dodano:   /  Zmieniono: 
We Francji ożył dawny spór o możliwe przyznanie wszystkim osiadłym w tym kraju cudzoziemcom spoza UE prawa do głosowania w wyborach samorządowych. Rozwiązanie takie proponują socjaliści, sprzeciwia się mu zdecydowanie rządząca centroprawica. Jak pisze dziennik "La Croix", we Francji - jak i we wszystkich innych krajach UE - cudzoziemcy z krajów "27", zamieszkali na stałe w tym kraju, mogą głosować w wyborach samorządowych i do Parlamentu Europejskiego.
Francuskie przepisy zakazują udziału w wyborach obywatelom państw nienależących do UE. Budząca od wielu lat spory kwestia staje się na nowo przedmiotem politycznych polemik na pięć miesięcy przed wyborami prezydenckimi. Projekt zmian w tej sprawie, zgłoszony przez Partię Socjalistyczną, ma 8 grudnia rozpatrywać Senat. Socjaliści proponują, aby cudzoziemcom spoza krajów unijnych umożliwić na razie głosowanie w wyborach samorządowych. Pomysłowi sprzeciwia się kategorycznie rządząca Unia na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) z prezydentem Nicolasem Sarkozym na czele.

Sarkozy oświadczył, przemawiając na spotkaniu z  francuskimi merami, że wysunięta przez socjalistów propozycja przyznania praw wyborczych jest "ryzykowna". - Może ona głęboko podzielić Francuzów w momencie gdy, jak nigdy przedtem, potrzebujemy być zjednoczeni - argumentował francuski prezydent. Jego zdaniem, "prawo do głosowania i bycia wybieranym na francuskim terytorium powinno być związane z francuskim obywatelstwem", z wyjątkiem wyborów samorządowych i europejskich, w których udział biorą także obywatele innych państw UE.

W odpowiedzi na te słowa socjaliści ironizowali na temat "niestałości" Sarkozy'ego. Wytykali mu, że zapomniał o własnych słowach z  2005 roku, gdy - według prasy - opowiedział się za wprowadzeniem prawa dla głosowania w wyborach samorządowych dla wszystkich cudzoziemców. - Od momentu, gdy obcokrajowiec mieszka regularnie we Francji i płaci podatki, i jeśli trwa to pewien czas, jest najzupełniej uzasadnione, że  głosuje on w wyborach lokalnych - oświadczył Pierre Moscovici, szef kampanii wyborczej socjalistycznego kandydata na prezydenta Francois Hollande'a. Propozycja ta figuruje w programie wyborczym lewicowego pretendenta do Pałacu Elizejskiego.

Media zwracają uwagę, że zgłoszony przez lewicę projekt ustawy będzie prawdopodobnie przyjęty przez zdominowany przez PS Senat. Nie ma jednak większych szans na jego przegłosowanie przez cały parlament, gdyż w  obecnej izbie niższej - Zgromadzeniu Narodowym - przeważa zdecydowanie centroprawica.

PAP