USA czekają teraz kłopoty w stosunkach z Rosją

USA czekają teraz kłopoty w stosunkach z Rosją

Dodano:   /  Zmieniono: 
Słabszy niż oczekiwano wynik rządzącej partii w wyborach parlamentarnych w Rosji to sygnał rosnącego fermentu w tym kraju, podobnego do niezadowolenia z dyktatur w krajach arabskich - uważa "Washington Post".

"Rosjanie wnieśli swój wkład do tego, co w 2011 roku stało się wyrazem powszechnego niezadowolenia społeczeństw z ich rządów, zwłaszcza w krajach autorytarnych" - napisał dziennik we wtorek w komentarzu redakcyjnym zatytułowanym: "Wiosna w rosyjskiej atmosferze?".

Gazeta przewiduje, że w odpowiedzi na porażkę wyborczą premier Władimir Putin będzie jeszcze silniej rozgrywał kartę nacjonalistyczną i  może prowokować napięcia w stosunkach z Zachodem.

"Historia Putina sugeruje, że pójdzie w niebezpiecznym kierunku, podsycając rosyjski nacjonalizm i szukając wrogów w kraju i zagranicą. Reżim podążał już tym szlakiem przed wyborami, grożąc wycelowaniem rakiet nuklearnych w instalacje amerykańskiej obrony antyrakietowej, albo wycofaniem się z traktatu START wynegocjowanego przez prezydenta (Baracka) Obamę" - czytamy w artykule.

"Washington Post" ostrzega Obamę, żeby był przygotowany na nowe trudności w stosunkach z Rosją.

"Administracja Obamy powinna być przygotowana na odparcie tego rodzaju ataków i na obronę innych prawdopodobnych celów Putina, takich jak demokratyczny rząd Gruzji. Tymczasem demokratyczny świat może mieć nadzieję, że niedziela była początkiem, a nie końcem, rosyjskiego przebudzenia" - konkluduje.

eb, pap