Z roku na rok dojeżdżających do pracy jest coraz więcej - przed trzema laty 31,4 proc. osób pracowało poza własną gminą, w 2009 r. 35,1 proc., a w roku ubiegłym - już 35,7 proc. - Dowozimy pracowników do większych miast w całej Polsce z miejscowości odległych o 75-80 km - mówi Krzysztof Inglot, dyrektor działu rozwoju rynków w agencji zatrudnienia Work Service.
Z badań GUS wynika również, że chęć poszukiwania pracy poza miejscem zatrudnienia nie zależy od wieku, ale od wykształcenia. Największą grupę wśród dojeżdżających stanowią osoby z wyższym wykształceniem. - A ponieważ odsetek osób z wyższym wykształceniem szybko się zwiększa, to można oczekiwać, że w przyszłości mobilność Polaków jeszcze wzrośnie - ocenia prof. Domański Eksperci radzą, aby ci, którzy dojeżdżają do pracy, częściej przeprowadzali się tam, gdzie mają zatrudnienie. Dojazdy mogą m.in. niekorzystnie wpływać na życie rodzinne i zdrowie. Jednak większości dojeżdżających nie stać na to, aby kupić lub wynająć mieszkanie blisko pracy.