Matura od Giertycha bez indeksu

Matura od Giertycha bez indeksu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jak dowiedział się "Dziennik", rektorzy wyższych uczelni szykują odpowiedź na maturalną amnestię wprowadzoną przez ministra Romana Giertycha. Zgodnie z ich koncepcją, giertychowskie świadectwo dojrzałości może nie wystarczyć, aby przystąpić do rekrutacji na najlepsze uczelnie. Oznacza to, że w praktyce gest ministra edukacji promujący tych, którzy oblali na maturze jeden z egzaminów, okaże się fikcją - pisze gazeta. Rektorzy chcą, by kandydat musiał zdawać wszystkie egzaminy na co najmniej 30 procent, czyli tak jak było przed zmianami systemu oceniania matur, wprowadzonymi przez szefa MEN. Zgodę na taką zmianę wyraziło Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Po cichu, bo oficjalna decyzja mogłaby zostać odebrana jako afront w stosunku do Romana Giertycha - dodaje "Dziennik" w tekście "Matura od Giertycha bez indeksu".